Tylko w WP: już ponad 6 mln Świeżaków w polskich domach. Zbieranie naklejek tylko do niedzieli
Ciesząca się bardzo dużą popularnością akcja "Gang Świeżaków 2" w Biedronce dobiega już końca. Naklejki będzie można zbierać tylko do niedzieli 19 listopada, a wydawanie maskotek zakończone zostanie dwa tygodnie później, 3 grudnia. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, wydano już ponad 6 mln pluszaków.
17.11.2017 | aktual.: 18.11.2017 10:19
Do piątku w ramach akcji "Gang Świeżaków 2" wydano już ponad 6 milionów maskotek. To oznacza, że już teraz zdecydowanie pobity został wynik osiągnięty w poprzedniej edycji akcji, gdy klienci zdobyli nieco ponad 4,6 mln pluszaków.
Ponieważ wydawanie promocyjnych maskotek potrwa jeszcze dwa tygodnie, spokojnie można założyć, że liczba 6 mln zostanie znacząco przekroczona.
Jak się okazuje, zdecydowanie większą popularnością cieszą się duże maskotki niż te małe, czyli "Juniorzy".
Większe pluszaki stanowią 60 proc. wszystkich wydawanych Świeżaków, choć występują tylko w czterech rodzajach. Mniejsi Juniorzy to sześć rodzajów maskotek, ale tylko 4 na 10 wszystkich wydawanych Świeżaków.
Jest jedna maskotka, która cieszy się dużo większą popularnością niż pozostałe dziewięć. Jest to Borówka Basia - do polskich domów trafiło już aż 1,1 mln sztuk tego pluszaka. Na drugim miejscu na świeżakowej liście przebojów znajduje się Kalafior Krzyś.
W ramach akcji "Gang Świeżaków 2" klienci mogą odbierać za darmo maskotki, jeśli zbiorą odpowiednią liczbę naklejek przyznawanych za zakupy w Biedronce.
Maskotki dostępne są również w regularnej sprzedaży - duże wersje Świeżaków można kupić za aż 49,99 zł.
Akcja Biedronki okazała się niezwykłym sukcesem. Pluszowe zabawki w kształcie warzyw i owoców wzbudziły w Polakach takie pożądanie, że nie tylko masowo rzucili się do zbierania naklejek, ale czasem nawet posuwali się do łamania prawa.
Dokładnie 1378 naklejek ukradła klientka Biedronki w Pułtusku. Wykorzystała nieuwagę kasjerki podczas płacenia za zakupy. Łup pozwoliłby jej na zdobycie 22 darmowych Świeżaków albo nawet 45 Świeżaków junior.
Za kradzież naklejek 30-latce grozi jej do 5 lat więzienia. Biedronka szacuje cenę jednej naklejki na złotówkę, a więc kobieta zostanie oskarżona o przywłaszczenie mienia o znacznej wartości.
Kampanii pozazdrościł Biedronce główny konkurent - Lidl, który swoim klientom zaproponował swoje pluszaki - Lidlaki. Biedronce tym razem udało się uniknąć problemów, które wystąpiły w pierwszej edycji akcji.
Rok temu "Gang Świeżaków" padł ofiarą własnego sukcesu. Zainteresowanie zabawkami okazało się tak duże, że maskotek zabrakło. Sieć zamówiła ponad milion dodatkowych, ale część zbieraczy naklejek i tak poczuła się poszkodowana.