"Uber" dla psów. Aplikacja dla zapracowanych właścicieli czworonogów

Wielu chciałoby mieć psa, ale nie podejmują się takiej odpowiedzialności ze względu na swoją pracę. W USA stworzono aplikację, która wychodzi naprzeciw takim problemom. Teraz opieka nad pupilem stanie się łatwiejsza.

Dzięki nowoczesnemu rozwiązaniu coraz więcej ludzi może pozwolić sobie na czworonożnego przyjaciela
Źródło zdjęć: © Fotolia

Skąd pomysł na biznes? Joshua Viner, współzałożyciel i Prezes Wag Labs Inc., bardzo tęsknił na swoim psem, którego stracił w dzieciństwie. Ze względu na napięty grafik nie mógł pozwolić sobie na nowego towarzysza. Długo zastanawiał się, jak wypełnić pustkę, którą odczuwał po tej stracie. Uważał, że jest to niesprawiedliwe, ponieważ osoby tak zapracowane, jak on, też powinny mieć możliwość posiadania czworonoga.

Mając już doświadczenie w prowadzeniu biznesu, postanowił założyć "Wag". Wykorzystując swoje zaplecze w budowaniu firm w branży konsumenckiej, stwierdził że dopasuje się do milionów potencjalnych użytkowników. Jego misją była pomoc ludziom, którzy chcą mieć w domu zwierzę.

Obraz
© wag | wag

"Wag" zaczęło działać w Los Angeles i San Francisco, a później zalało całe Stany Zjednoczone. Ta mobilna aplikacja umożliwia natychmiastowe znalezienie zaufanych, certyfikowanych ludzi, którzy wyprowadzą psy i potrafią się nimi zająć.

Aplikacja działa podobnie jak Uber. Dzięki GPS można namierzyć opiekunów, którzy znajdują się w pobliżu domu. W trakcie spaceru można na bieżąco śledzić psią trasę. Jest możliwość otrzymania cyfrowego raportu, zdjęcia lub nagrania w trakcie opieki pracownika "Wag". Aplikacja umożliwia łatwą płatność. Niestety taka usługa nie jest tania – pół godziny kosztuje 20-25 dol.

Ten pies chce być fit!

Wag przekazuje 10 centów za każdą przemierzoną milę na fundację "Best Friends Animal Society".

Firma swoją ofertą zainteresowała też gwiazdy, które chętnie zamawiały opiekunów dla psów.

Obraz
© wag | wag
Obraz
© wag | wag

Niestety, nie obyło się też bez skandalu, gdy psom zaczęła dziać się krzywda w trakcie spacerów - podaje Bloomberg.

Zdarzyło się, że czworonogi uciekły opiekunowi i nie udawało się ich odnaleźć. W mediach zrobiło się głośno, gdy pod opieką pracownika firmy siedmioletni buldog angielski utopił się w basenie.

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł