Ubiegły tydzień już wymazany

Cała poniedziałkowa sesja rozegrała się w pierwszej godzinie. Po wzroście o 0,5 procent WIG20 na zielonej stronie utrzymał się tylko przez chwilę i ruszył ku okrągłemu poziomowi 1800 punktów.

Paweł Cymcyk, analityk A-Z Finanse
Źródło zdjęć: © A-Z Finanse

Oznaczało to spadek o jeden procent i brak perspektyw zarówno dla popytu jak i podaży. Przy braku danych makroekonomicznych oraz informacji ze spółek kupujący nie byli skłonni do utrzymywania cen akcji na dotychczasowych poziomach, a z kolei sprzedający nie mieli poparcia w zachodnich parkietach aby doprowadzić do głębszej przeceny. Skończyło się na wielogodzinnym tkwieniu indeksu na wysokości 1800 przy zanikającej aktywności.

W czasie marazmu na głównym parkiecie wzrok mniejszych inwestorów przyciągali liderzy niedawnych przecen. Spółki Petrolinvest i Immoeast, które w ciągu ostatniego roku straciły po 80-90 procent wartości zostały uznane za ewidentnie za bardzo przecenione, a więc tanie i dziś miały swoje pięć minut zyskując po 15 procent. Z takimi sytuacjami będziemy mieć niedługo coraz częściej do czynienia, ponieważ zbliża się sezon publikacji wyników kwartalnych ze spółek. Zyski i przyszłe prognozy będą opisywały rzeczywistość z czwartego kwartału 2008 roku i najbliższe perspektywy. Z tego tylko powodu ruchy poszczególnych spółek będą bardzo ciekawe i niektóre dadzą okazję do zysków.

W ostatnich minutach handlu już po uruchomieniu rynków amerykańskich podaż uderzyła jeszcze raz. Spadki przybrały na sile głównie za sprawą taniejącego KGHM, który ze spadkiem o 3 procent mimo aż 6 procentowej przeceny miedzi i tak wyglądał dobrze. Ostatecznie wyznaczone zostało nowe minimum sesji, a całość zakończyła się spadkiem o 1,41 proc. Od upragnionego 1900 punktów rynek odsunął się już na 7 procent. Po dzisiejszej sesji cały „noworoczny” wzrost z ubiegłego tygodnia został wymazany. Indeksy są dokładnie na poziomach z samej końcówki roku i można powiedzieć, że zabawę zaczynamy od początku. Trudno w takim wypadku mówić o efekcie stycznia, czy szansach na trwałe wzrosty. Dominującej rynkowej strony wciąż brak.

Paweł Cymcyk
analityk
A-Z Finanse

Wybrane dla Ciebie
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Wody ciągle brakuje. Oto jak znikają polskie jeziora
Wody ciągle brakuje. Oto jak znikają polskie jeziora
"Jest klęska urodzaju". Co się dzieje na rynku warzyw?
"Jest klęska urodzaju". Co się dzieje na rynku warzyw?
Robisz pranie w 40 stopniach? To mówią na ten temat hydraulicy
Robisz pranie w 40 stopniach? To mówią na ten temat hydraulicy
Małe kwoty, a kłopot może być spory. Nie przelewaj tak pieniędzy
Małe kwoty, a kłopot może być spory. Nie przelewaj tak pieniędzy
Specjalna emerytura dla roczników 1949-1969. Na czym polega?
Specjalna emerytura dla roczników 1949-1969. Na czym polega?
Drony nad autostradą. Niemcy sprawdzają ciężarówki przy granicy
Drony nad autostradą. Niemcy sprawdzają ciężarówki przy granicy
Zmowa dociska rolników? Urząd odpowiada ministrowi rolnictwa
Zmowa dociska rolników? Urząd odpowiada ministrowi rolnictwa