Uciekł z kwarantanny przez okno. Dogonił go policjant na pożyczonym rowerze

23-letni mężczyzna odwiedził kolegów na kwarantannie. Gdy ochrona wezwała policję, uciekł przez okno po linie. Pod oknem przechodził akurat policjant po służbie, który obezwładnił uciekiniera. Tego samego dnia ten sam funkcjonariusz złapał kolejnego zbiega. Z tego samego pokoju.

Policjant złapał mężczyznę, który uciekał przez okno z kwarantanny.
Źródło zdjęć: © Policja
oprac.  WZ

Sobota, godz. 15, okolice jednego z krakowskich hoteli. W jednym pokoju przebywa grupa Ukraińców, którzy muszą odbyć kwarantannę po przyjeździe do Polski. W drugim - policjanci. Też na kwarantannie.

Funkcjonariusz krakowskiej policji, po służbie, postanowił zanieść kolegom zakupy.

W tym samym czasie, do grupy Ukraińców przyszedł gość. Gdy dowiedziała się o tym ochrona, wezwała policję. Mężczyzna postanowił uciec przez okno po linie.

Kwarantanna po wyjeździe za granicę? O tym trzeba wiedzieć

Trafił akurat na policjanta, który natychmiast porzucił zakupy i zaczął ścigać zbiega.

I pewnie by mu się to nie udało, bo jak wynika z policyjnego komunikatu, uciekinier był szybki, a "dystans, jaki dzielił obu mężczyzn powiększał się", ale z pomocą przyszedł mieszkaniec Krakowa, który widząc co się święci, pożyczył funkcjonariuszowi rower.

Na pożyczonym rowerze policjant szybko dogonił zbiega, obezwładnił, i przekazał wezwanemu na miejsce patrolowi.

Na tym jednak nie koniec.

Ten sam funkcjonariusz, około godz. 22 tego samego dnia, dostał od kolegów na kwarantannie informację, że z pokoju obok znów ktoś próbuje uciec. Tą samą drogą.

Policjant namierzył zbiega i dogonił. Tym razem na piechotę.

"Mężczyzna narodowości ukraińskiej stwierdził, że chciał się przejść, bo miał dość przebywania w jednym miejscu. 28-latek chcąc nie chcąc powrócił do pokoju hotelowego, jednak tym razem nie na pierwsze, a na czwarte piętro" - informuje policja.

Drugi ze zbiegów, jak się okazało, był objęty kwarantanną. Za jej złamanie grozi mu do 5 tys. złotych grzywny. O jego ucieczce powiadomiono też sanepid, który może ukarać mężczyznę dodatkową karą administracyjną - od do nawet 30 tys. złotych.

Sprawa z pierwszym zbiegiem nie jest jednak taka prosta.

- Mężczyzna nie był objęty kwarantanną, więc nie możemy go ukarać za jej złamanie - wyjaśnia mł. insp. Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Być może karę nałoży na niego sanepid.

Sanepid jednak też nie może ukarać za złamanie kwarantanny kogoś, kto na niej nie przebywa.

- Osoba, która przychodzi w odwiedziny do osób objętych kwarantanną naraża się, ryzykuje, ale nie łamie przepisów - wyjaśnia Jan Bondar, rzecznik prasowy GIS. - Ukarane powinny zostać osoby, które w czasie kwarantanny przyjmują gości.

Źródło artykułu: WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł