Ukraina chce się rozliczać z Rosją na raty
Premier Ukrainy Julia Tymoszenko chce stopniowo rozliczać się z Rosją za gaz tłoczony do ukraińskich podziemnych zbiorników.
Taką propozycję Tymoszenko złożyła w czasie rozmów w Moskwie. Przed nadejściem nowego sezonu zimowego ukraińskie zbiorniki należy wypełnić gazem, jednak Kijów nie ma pieniędzy.
Inny wariant rozliczania się za gaz tłoczony do zbiorników przewidywałby udzielenie przez Rosję kredytu Ukrainie w wysokości 5 miliardów dolarów. Jednak premier Władimir Putin poinformował, że Rosja na razie nie podjęła decyzji, czy kredytu udzieli. Putin zaproponował, by powrócono do idei utworzenia konsorcjum, które eksploatowałoby ukraińskie sieci przesyłowe gazu z udziałem Rosji, Ukrainy i partnerów z Unii Europejskiej. Zapewnił, że jego kraj nie pretenduje do roli zarządcy ukraińskich gazociągów. Dodał, że Gazprom nie będzie wystawiał Ukrainie opłat karnych w wysokości 2 miliardów dolarów za mniejszy pobór gazu niż przewiduje kontrakt.
Premier Tymoszenko powiedziała, że Kijów zaprasza Rosję do udziału w modernizacji sieci gazociągów, które powinny jednak pozostać własnością Ukrainy.
