UOKiK nakłada 56,6 mln zł kary na PZU za niedozwolone porozumienie, PZU się odwoła (opis)

04.01. Warszawa (PAP) - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na PZU karę w wysokości 56,6 mln zł za zawarcie porozumienia ograniczającego konkurencję - podał we wtorek...

04.01. Warszawa (PAP) - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na PZU karę w wysokości 56,6 mln zł za zawarcie porozumienia ograniczającego konkurencję - podał we wtorek UOKiK. PZU planuje odwołać się od decyzji.

Kara w wysokości 61,9 tys. zł nałożona została także na spółkę Maximus Broker.

Urząd podał, że niedozwolona współpraca dotyczyła ubezpieczeń grupowych dzieci i młodzieży oraz pracowników placówek oświatowych na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.

"Przed zawarciem porozumienia PZU i Maximus Broker rywalizowały ze sobą, ponieważ ubezpieczyciel starał się docierać do samorządów bez udziału pośrednika. W lipcu 2009 roku spółki przestały konkurować i podzieliły między siebie rynek" - napisano w komunikacie.

"PZU zobowiązał się do sprzedaży ubezpieczeń grupowych NNW placówkom oświatowym tylko za pośrednictwem Maximus Broker. Pośrednik z kolei rekomendował swoim klientom ofertę Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń jako najlepszą, niezależnie od jej rzeczywistej konkurencyjności oraz warunków oferowanych przez innych ubezpieczycieli" - dodano.

Jak podał UOKiK, decyzja nie jest ostateczna i spółki mogą się od niej odwołać.

PZU poinformowało PAP, że uważa karę za "horrendalną" i budzącą poważne wątpliwości merytoryczne. Od decyzji urzędu planuje się odwoływać.

"PZU całkowicie nie zgadza się z zarzutami i decyzją UOKiK. Wywołuje ona nasze zdumienie i bardzo poważne wątpliwości, zarówno co do strony merytorycznej, jaki i co do nagłego zakończenia postępowania z pominięciem kluczowych dowodów" - napisał w oświadczeniu przesłanym do PAP rzecznik PZU Michał Witkowski.

"Na firmę nałożono horrendalnie wysoką karę za rzekome porozumienie, które w świetle zebranych dowodów nie miało miejsca i wskutek którego nikt nie został poszkodowany - ani klienci, ani konkurencja. PZU rygorystycznie podchodzi do przestrzegania prawa konkurencji. Od decyzji będziemy się zdecydowanie odwoływać" - dodał. (PAP)

seb/ asa/

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy