Prawdziwym urlopowym eldorado będzie przyszłoroczny grudzień. W tym miesiącu układ świąt jest wyjątkowo korzystny.
Wigilia będzie dniem wolnym od pracy, gdyż wypada w niedzielę. Pierwszy i drugi dzień świąt wypada kolejno w poniedziałek i wtorek, co oznacza czterodniowy okres wypoczynku bez konieczności dobierania urlopu.
Jeśli zdecydujemy się jednak wydłużyć jeszcze bardziej świąteczno-noworoczną labę, wystarczą 3 dni urlopu i do pracy można wrócić dopiero we wtorek 2 stycznia 2018 r. po Nowym Roku. Wówczas ze Świętami włącznie wypoczynek potrwa aż 10 dni, od soboty 23 grudnia do wtorku 2 stycznia.