Urzędnicy zabierają 500+ z odsetkami. Ostrzegają, że kombinowanie nie popłaca

W pierwszym półroczu rodziny musiały zwrócić 30 mln zł niesłusznie pobranych świadczeń 500+. Ci, którzy liczą, że urząd nie sprawdzi dokładnie ich danych, są w błędzie. Pieniądze będą musieli oddawać z odsetkami. Urzędnikom pomagać mają specjalne systemy informatyczne wyszukujące oszustów.

Wniosek o świadczenie na kolejny rok należy złożyć do końca października
Źródło zdjęć: © East News
Patryk Skrzat
oprac.  Patryk Skrzat

Przekroczenie kwoty 800 zł dochodu na osobę to główny powód odbierania zasiłku 500+. Niektórzy liczą, że urzędnicy się nie połapią, Ci ostrzegają, że kombinowanie nie popłaca. Prędzej czy później dane zostaną zweryfikowane, a wtedy trzeba oddać pieniądze.

Jak już informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, tylko w pierwszym półroczu rodziny musiały zwrócić 30 mln zł niesłusznie pobranych. Dokładnej sytuacji w swoim regionie przyjrzało się Radio Gdańsk. Okazało się, że świadczeniobiorcy mają tam do oddania blisko 400 tys. nienależnie pobranych pieniędzy.

Zobacz także: Jesteś rodzicem? Zobacz na co możesz liczyć od państwa

Przy tej okazji Klaudiusz Dyjas, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku, zwraca uwagę na "zbyt lekkomyślne podejście do informowania o zarobkach".

- Być może ci ludzie myślą, że Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, czy inne urzędy, nie dojdą do tego i to świadczenie pobrane, nigdy nie trzeba będzie go zwrócić. Dzisiaj systemy informatyczne pozwalają na bardzo dokładną, głęboką weryfikację informacji, które przedstawiają klienci ośrodka - przestrzega w rozmowie z Radiem Gdańsk.

Podkreśla również, że przyłapanie przez urząd ma dodatkowe konsekwencje. Pieniądze trzeba oddawać z odsetkami.

Przypomnijmy, że aby zachować ciągłość przysługiwania świadczenia wychowawczego wniosek należy złożyć najpóźniej do końca października. Złożenie go w sierpniu gwarantuje, że nie będzie przerwy w wypłatach, zaś złożenie go we wrześniu oznacza, że świadczenie będzie wypłacone z wyrównaniem do 30 dnia listopada.

Wybrane dla Ciebie

Obajtek obiecał. Orlen buduje. Wielka inwestycja uratuje miasteczko?
Obajtek obiecał. Orlen buduje. Wielka inwestycja uratuje miasteczko?
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Niemiecka sieć rozkręca się w Polsce. Otworzy nowy sklep na Śląsku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"