Ustawa antylichwiarska przegłosowana. Sejm zdecydował o ostatecznym kształcie
- Czas wstydu mamy niejako za sobą - mówi Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, komentując piątkową decyzję Sejmu o przyjęciu ustawy "antylichwiarskiej". Odrzucone zostały poprawki zgłoszone wcześniej przez Senat. Teraz ustawa trafi już na biurko prezydenta Andrzeja Dudy, gdzie będzie czekała na jego podpis.
04.11.2022 | aktual.: 04.11.2022 20:56
W piątek Sejm zdecydował ws. ostatecznego kształtu zmian w tzw. ustawie antylichwiarskiej. Tydzień temu Senat wniósł do niej sześć poprawek, które miały na celu m.in. podwyższenie - względem ustawy przyjętej przez Sejm - pozaodsetkowych kosztów kredytów dla części kredytobiorców z 10 proc. do 15 proc. i wydłużenie przy tym okresu obowiązywania minimalnego oprocentowania niektórych pożyczek do 90 dni. Sejm zdecydował się na odrzucenie wszystkich poprawek, wprowadzonych przez izbę wyższą parlamentu.
Co zmienia ustawa "antylichwiarska"
Przyjęta w piątek ustawa odnosi się do zmian w kilku aktach prawnych - chodzi o nowelizacje: Prawa bankowego, ustawy o kredycie konsumenckim, Kodeksu cywilnego, Kodeksu postępowania cywilnego i Kodeksu karnego.
Według Ministerstwa Sprawiedliwości, które przygotowało ustawę, ma ona służyć ograniczeniu nadużyć w przypadkach udzielania kredytów przez firmy pożyczkowe. Zmiany m.in. uzależniają udzielenie pożyczki konsumenckiej od pozytywnej oceny zdolności kredytowej i wprowadzają konsekwencje za udzielenie takiego kredytu w przypadku oceny negatywnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wprowadzony został też obowiązek przekazywania informacji do instytucji upoważnionych do gromadzenia informacji stanowiących tajemnicę bankową. Obniżono górny limit pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego, ustalona też została możliwość udzielenia takich pożyczek tylko dla firm, które mają formę spółki akcyjnej o minimalnym kapitale miliona złotych.
Wprowadzono też nadzór Komisji Nadzoru Finansowego nad instytucjami pożyczkowymi z możliwościami nakładania kar na członka zarządu do 150 tys. zł, a na instytucję pożyczkową do 15 mln zł, bądź wykreślenie jej z rejestru. Ma to przeciwdziałać próbom nadmiernego, nieuzasadnionego wzbogacania kosztem konsumentów.
Pożyczki będą cywilizowane
- To ważny dzień dla wszystkich tych, którzy chcą, by Polska była uczciwym państwem, które gwarantuje cywilizowane warunki funkcjonowania również w obszarze pożyczek, które na co dzień ludziom też bywają potrzebne - skomentował w piątek przyjęcie nowych przepisów minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. - Chodzi o to, żeby nie padali ofiarom oszustów i lichwiarzy, naciągaczy, nieuczciwych firm lichwiarskich - dodał.
- Mógłbym mnożyć przykłady konkretnych osób, którzy trafiali do mnie, jako Prokuratora Generalnego, opisując dramaty swojego życia, że zaciągnęli pożyczkę na pięć tysięcy złotych na leki, a musieli oddać mieszkanie warte 400 tysięcy złotych i cały dorobek życia szukając de facto dachu nad głową pod przysłowiowym mostem - relacjonował Zbigniew Ziobro.
Podkreślił, że takich dramatów "jest i było w Polsce bardzo dużo". - To jest wstyd dla polskiego państwa i ten czas wstydu mamy niejako za sobą poprzez tą ważną dzisiaj decyzję. Czekam tylko na podpis pana prezydenta - dodał.
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł mówił wcześniej, że ustawa zakłada precyzyjne określenie, gdzie zaczyna się lichwa. Jak dodawał, jej rozwiązania "sprowadzają się do jasnej definicji kosztów pozaodsetkowych - marże, prowizje, opłaty dodatkowe i ubezpieczenia".