W ciągu 5 miesięcy oddano więcej mieszkań niż przed rokiem
Według wstępnych danych, w okresie styczeń-maj 2016 r. oddano do użytkowania 61 tys. 117 mieszkań, tj. o 16,3 proc. więcej w porównaniu z analogicznym okresem 2015 r. - podał w piątek GUS.
"W okresie pięciu miesięcy 2016 r. wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym na budowę 77 tys. 270 mieszkań, tj. o 10,3 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2015 r. (wobec wzrostu przed rokiem o 13,2 proc.). Wzrosła również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto - do 68 tys. 739, tj. o 4,3 proc. (wobec wzrostu przed rokiem o 12,2 proc.)" - czytamy.
Urząd poinformował, że największy udział (49,8 proc.) w ogólnej liczbie mieszkań oddanych do użytkowania mieli inwestorzy indywidualni. W okresie styczeń-maj 2016 r. oddali oni do użytkowania 30 tys. 464 mieszkania (o 5,5 proc. mniej niż przed rokiem). "W tej grupie inwestorów w porównaniu z analogicznym okresem 2015 r. odnotowano wzrost liczby mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym - do 36 tys. 467 mieszkań, tj. o 10,8 proc. (wobec wzrostu przed rokiem o 11,6 proc.). Wzrosła również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto - do 33 tys. 548 mieszkań, tj. o 7,8 proc. (wobec wzrostu przed rokiem o 0,6 proc.)" - dodano w komunikacie.
Z kolei deweloperzy, w ciągu pięciu miesięcy br., oddali do użytkowania 28 tys. 932 mieszkania (47,3 proc. ogólnej liczby mieszkań oddanych do użytkowania). Było to o 51,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie ub.r., kiedy notowano spadek o 11,1 proc. "Inwestorzy budujący na sprzedaż lub wynajem uzyskali pozwolenia na budowę 38 tys. 716 mieszkań, tj. o 8,1 proc. więcej niż przed rokiem (kiedy notowano wzrost o 16,7 proc.). Odnotowano natomiast spadek liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto, do 33 tys. 440 mieszkań, tj. o 1,2 proc. (wobec wzrostu przed rokiem o 29,8 proc.) " - poinformował urząd.
W przypadku spółdzielni mieszkaniowych, to przez pięć miesięcy oddały one 926 mieszkań. W zeszłym roku było to 495 mieszkań. GUS dodał, że wzrosła również liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto - do 970 wobec 519 mieszkań w roku poprzednim. Spadła natomiast liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia - do 459 wobec 606 mieszkań przed rokiem.
W przypadku pozostałych inwestorów, czyli budownictwa komunalnego, społecznego, czynszowego i zakładowego, to oddali oni do użytkowania 795 mieszkań (w 2015 r. były to 723 mieszkania).
W budownictwie komunalnym oddano w tym roku 404 mieszkania (397 przed rokiem), w społecznym czynszowym 369 mieszkań (112 w 2015 r.), a w zakładowym - 22 mieszkania (214 przed rokiem). "W ramach tych form budownictwa liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia i których budowę rozpoczęto wzrosła odpowiednio - do 1 tys. 628, wobec 717 przed rokiem i do 781, wobec 401 w roku poprzednim" - dodał urząd statystyczny.
W ciągu pięciu miesięcy, wzrost liczby oddanych mieszkań, odnotowano w 12 województwach. Najwięcej mieszkań oddano w woj. dolnośląskim (o 44,1 proc.), mazowieckim (o 33,8 proc. oraz lubelskim (o 32,5 proc.). Z kolei spadkowa tendencja wystąpiła w czterech województwach. Największy spadek odnotowano w woj. podkarpackim (o 4,3 proc.), śląskim (o 3,3 proc.), zachodniopomorskim (o 1,8 proc.) i opolskim - o 0,3 (proc.).
"W okresie pięciu miesięcy 2016 r. wzrost liczby mieszkań, na realizację których wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym odnotowano w dwunastu województwach, w tym największy: w opolskim - o 133,5 proc., świętokrzyskim - o 50,5 proc. i podkarpackim - o 40,7 proc. Spadek liczby wydanych pozwoleń lub dokonanych zgłoszeń z projektem budowlanym odnotowano w województwie: warmińsko-mazurskim - o 15,8 proc., małopolskim - o 7,3 proc., podlaskim - o 1,2 proc. i mazowieckim - o 0,9 proc." - dodano w komunikacie.
Urząd poinformował też, że w dziesięciu województwach nastąpił też wzrost liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto. Największy przyrost był w kujawsko-pomorskim (o 50,4 proc.), świętokrzyskim (o 36,9 proc.) i opolskim (o 33,7 proc.).
Z kolei spadki odnotowano w sześciu województwach. Największy był w pomorskim (o 15,4 pro.), małopolskim (o 14,4 proc.) i podlaskim (o 6,9 proc.).
GUS podał, że w przypadku Mazowsza, które ma największy udział na rynku budownictwa mieszkaniowego, rozpoczęto budowę 14 tys. 7 mieszkań, tj. o 10,5 proc. więcej niż przed rokiem.
Marcin Krasoń z Home Broker wskazał w komentarzu, że dane GUS pokazały pierwsze od dawna wyraźne spadki aktywności deweloperów. - Na razie jest jednak za szybko na ogłaszanie końca dobrego okresu na rynku. By to ocenić, potrzeba trochę więcej czasu niezbędnego do przyjrzenia się wynikom w dłuższym okresie - zwrócił uwagę.
- W pierwszych pięciu miesiącach tego roku deweloperzy rozpoczęli budowę 33 tys. 440 nowych lokali mieszkalnych, to o 1,2 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. W samym maju były to 6 tys. 72 mieszkania, co rok do roku oznacza spadek o 26,7 proc. Gdy jednak przyjrzymy się tej statystyce w dłuższym okresie, badając okresy 12-miesięczne, to okaże się, że aktualny poziom (86 tys. 100 mieszkań) jest o 11,1 proc. wyższy niż przed rokiem i o 2,5 proc. niższy niż miesiąc temu - dodał ekspert.
Krasoń ocenił, że aktualnie rynek "zbiera plony" sprzed roku-dwóch. - Z miesiąca na miesiąc przybywa mieszkań oddawanych do użytkowania. W ostatnich 12 miesiącach było ich 72,6 tys., wartość ta niemal nieprzerwanie rośnie od wiosny ubiegłego roku, w kwietniu 2015 r. wynosiła 55,4 tys. Spodziewamy się dalszych wzrostów tego wskaźnika jeszcze przez kilka kwartałów. Realizacja inwestycji deweloperskiej trwa bowiem około dwóch lat, a statystyka GUS pokazywała wzrost liczby rozpoczętych budów przez niemal całe ostatnie trzy lata. Nowych mieszkań na rynku nie powinno więc brakować przez jeszcze co najmniej dwa lata - dodał.
Analityk zwrócił uwagę, że spadkowy maj, dla deweloperów może być "statystycznym wypadkiem przy pracy" wynikającym z dwóch długich weekendów. - Jest to bowiem okres, który nie sprzyja jakiejkolwiek aktywności biznesowej - podkreślił.
Przedstawiciel Home Broker dodaje, że rynek mieszkaniowy wyczekuje konkretów związanych z rządowym programem Mieszkanie Plus.
- W czerwcu pojawiły się kolejne uszczegółowienia nowego programu rządowego, ale nadal pozostaje w nim sporo pytań. Na razie pewni możemy być tego, że pomysł ma opierać się na kilku filarach: wsparciu budownictwa społecznego, wprowadzenia tanich mieszkań na wynajem oraz stymulowaniu indywidualnego oszczędzania na mieszkanie. Najbardziej interesująco zapowiada się drugi z tych punktów, czyli budowa tanich mieszkań na wynajem, które na dodatek lokatorzy będą mogli po latach wykupić. Teoretycznie lokale te mają być dostępne dla wszystkich, ale z zapowiedzi polityków wynika, że preferowane będą rodziny wielodzietne oraz osoby, których nie stać na kredyt hipoteczny i rynkowy najem. To ostatnie zastrzeżenie jest o tyle ważne, że ogranicza dostępność tanich mieszkań. Należy też pamiętać, że nieruchomości te nie będą budowane w wysokim standardzie, mogą nie mieć garaży, a ich położenie na mapie miasta pozostawiać wiele do życzenia - dodał Krasoń.
Jego zdaniem, pojawienie się dużej liczby tanich mieszkań na wynajem powinno doprowadzić do obniżek stawek także w innych segmentach rynku. Zaznaczył jednak, że nie można spodziewać się rewolucji i gwałtownych spadków, ponieważ program jest rozpisany na wiele lat, a na jego efekty trzeba będzie zaczekać.