W co inwestować w ciężkich czasach

Inwestycje na giełdzie, w okresie spadków cen akcji, obarczone są dużym ryzykiem. Jeśli już mamy jakieś oszczędności, to postarajmy się znaleźć dla nich bezpieczne miejsce.

20.09.2008 09:11

Obraz
© (fot. PAP/EPA / MANJUNATH KIRAN)

Inwestycje na giełdzie, w okresie spadków cen akcji, obarczone są dużym ryzykiem. Jeśli już mamy jakieś oszczędności, to postarajmy się znaleźć dla nich bezpieczne miejsce.

Ogromna konkurencja wśród banków sprawia, że interesującą i bezpieczną inwestycją stają się lokaty. Ich oprocentowanie systematycznie rośnie. Atrakcyjnymi depozytami rocznymi kuszą Getin Bank (7,25 proc.) i Dominet (7,1 proc.). 8 proc. w skali roku roku oferuje Bank Millennium, jednak oczekuje, że klient założy lokatę na dwa lata.

Po roku trzymania 5 tys. zł w AIG Banku dostaniemy 7,33 proc. odsetek, czyli 367 zł więcej, niż zainwestowaliśmy. Lokata 2-letnia zapewni nam 6,35-proc. w skali roku, czyli 635 zł. Pamiętać jednak musimy, że od naliczonych odsetek trzeba zapłacić podatek Belki w wysokości 19 proc.

_ Zachęcanie klientów wysokim oprocentowaniem przekraczającym 8 proc. w skali roku obserwujemy w bankach już teraz. To zjawisko będzie się nasilało _ - prognozuje Agnieszka Decewicz z Departamentu Rynków Finansowych Pekao.

|

Obraz
Obraz

W czasach wysokiej inflacji warto rozważyć inwestycje w obligacje skarbowe. Tylko w sierpniu kupiliśmy ich za 3,66 mld zł. To absolutny rekord, bo w całym 2007 r. popyt na nie wyniósł zaledwie 2,87 mld zł. Obligacje detaliczne możemy kupić w punktach obsługi klienta PKO BP albo przez inter-net na www.inteligo i Ministerstwa Finansów. Do końca miesiąca w sprzedaży są dostępne m.in. obligacje 4-letnie. Po pierwszym roku państwo zobowiązuje się wypłacić ich posiadaczowi 7 proc. odsetek. W kolejnych trzech latach co roku na nasze konto trafi tyle odsetek, ile w danym roku wyniesie oficjalna inflacja plus dodatkowo 2,5 proc. premii. Ci, którzy w tego typu obligacje zainwestowali przed czterema laty, zyskali łącznie 22,3 proc.

Towarzystwa funduszy inwestycyjnych oferują klientom także fundusze obligacji. Trzeba jednak pamiętać, że ze względu na pobierane prowizje są mniej rentowne.

Niższy dochód mogą zapewnić również fundusze rynku pieniężnego. Inwestują one w bony skarbowe, certyfikaty depozytowe czy bony komercyjne. Bardzo wiele zależy w tym przypadku od kwalifikacji zarządzających danym funduszem. W ciągu ostatnich dwóch lat większość tego typu inwestycji przyniosła kilkuprocentowe zyski. Znalazły się jednak i takie, np. fundusz dolarowy Millennium czy walutowy Allianz, które odnotowały straty.

Dobrą inwestycją na trudne czasy jest złoto, którego cena na świecie szybko rośnie. Ci, którzy przed czterema laty zdecydowali się nabyć sztabki żółtego kruszcu, do dziś prawie podwoili zainwestowany kapitał.

Inwestycje w dzieła sztuki mogą pomnożyć nasze pieniądze o ok. 40 proc. w ciągu czterech lat. Rosną ceny mebli, ale takich z najwyższej półki, tworzonych przez uznane pracownie. Kilka miesięcy temu w galerii Desy za 270 tys. zł sprzedano biurko z przedwojennej rezydencji rodziny Potockich. Na nabywcę nie czekało długo, chociaż cztery lata temu nikt nie odważyłby się żądać za nie nawet 100 tys. zł.

POLSKA Gazeta Opolska
Tomasz Dąbrowski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)