W Jemenie protesty przerodziły się w starcia z siłami bezpieczeństwa

14.03. Sana (PAP/Reuters) - Antyrządowe protesty w Jemenie przerodziły się w poniedziałek w starcia z siłami bezpieczeństwa. Na północy kraju zginęło trzech żołnierzy podczas...

14.03. Sana (PAP/Reuters) - Antyrządowe protesty w Jemenie przerodziły się w poniedziałek w starcia z siłami bezpieczeństwa. Na północy kraju zginęło trzech żołnierzy podczas demonstracji, w której manifestanci domagali się ustąpienia prezydenta Alego Abd Allah Salaha.

Według bilansu agencji Reutera, od soboty w starciach zginęło siedmiu demonstrantów i trzech żołnierzy. Liczba zabitych w antyrządowych protestach w Jemenie wzrosła tym samym do ponad 30.

Do protestów i starć z siłami bezpieczeństwa doszło w prowincji al-Dżawf na północy kraju. Zginęło w nich dwóch żołnierzy i oficer.

Z kolei w prowincji Marib, gdzie znajduje się kilka pól naftowych i gazowych należących do międzynarodowych firm, podczas protestu napastnik dźgnął nożem gubernatora Nadżiego Zajedi, poważnie go raniąc.

W stolicy kraju Sanie żołnierze i pojazdy opancerzone usiłowały odciąć obóz demonstrantów, w którym od tygodni znajduje się około 20 tysięcy osób.

"W każdej chwili spodziewamy się ataku, lecz nie odejdziemy, aż reżim nie upadnie" - mówił jeden z protestujących.

Policja strzelała w powietrze w celu rozpędzenia dziesiątków tysięcy protestujących w mieście Taizz, 200 km na południe od Sany. Jak pisze Reuters, trzy osoby zostały ranne, lecz manifestacja była kontynuowana.

Tysiące protestowały również w al-Hawta w prowincji Lahidż. "Al-Hawta jest sparaliżowana. Opozycja wezwała do strajku generalnego, żeby zaprotestować przeciwko represjom wobec demonstrantów" - powiedział agencji Reutera prze telefon jeden z manifestantów. Jak dodał, w mieście nieczynne były żadne sklepy, wszędzie widać siły bezpieczeństwa.

10 tysięcy ludzi demonstrowało w południowej prowincji Dalea, gdzie policja często ścierała się z uzbrojonymi grupami walczącymi o secesję.

Stany Zjednoczone, które od dawna widzą w Jemenie ważnego sojusznika w walce z Al-Kaidą, potępiły rozlew krwi i poparły prawo do pokojowych demonstracji, zastrzegając że tylko dialog może zakończyć polityczny kryzys w tym kraju.

Uczestnicy demonstracji domagają się natychmiastowego ustąpienia rządzącego krajem od 32 lat prezydenta Salaha. Odrzucają propozycję przeprowadzenia referendum w sprawie nowej konstytucji, która miałaby utorować drogę do ustanowienia w kraju systemu parlamentarnego. Uważają, że plan zmian nadszedł zbyt późno i jest zbyt wąski.

Salah obiecał, że odejdzie w 2013 r., kiedy wygasa jego kadencja. W czwartek prezydent zapowiedział, że "nowa konstytucja ma jasno określać rozdział władzy". Na mocy nowej ustawy zasadniczej "zostanie ustanowiony system parlamentarny, dając całą władzę wykonawczą rządowi wybranemu przez parlament pod koniec 2011 lub na początku 2012 roku" - powiedział Salah. Wezwał do utworzenia rządu jedności narodowej w celu przygotowania nowej ordynacji wyborczej.

W Jemenie od prawie miesiąca trwa fala protestów zainspirowana podobnymi wystąpieniami m.in. w Tunezji i Egipcie, które doprowadziły do ustąpienia przywódców tych krajów: Zina el-Abidina Ben Alego i Hosniego Mubaraka.(PAP)

cyk/ kar/

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Pierwsza taka Wigilia. Inspektorzy ruszą w teren? Kary do 100 tys. zł
Pierwsza taka Wigilia. Inspektorzy ruszą w teren? Kary do 100 tys. zł
Kupił lokal za 50 proc. wartości. Prokurator domaga się więzienia
Kupił lokal za 50 proc. wartości. Prokurator domaga się więzienia
"Zwiększa koszt ogrzewania nawet o 10 proc.". To powszechny błąd
"Zwiększa koszt ogrzewania nawet o 10 proc.". To powszechny błąd
7 tys. zł emerytury. Ile trzeba zarabiać? Oto szacunki dla 40-latków
7 tys. zł emerytury. Ile trzeba zarabiać? Oto szacunki dla 40-latków
Kupiłeś nowy telewizor? Musisz go zgłosić. Po tym czasie 800 zł kary
Kupiłeś nowy telewizor? Musisz go zgłosić. Po tym czasie 800 zł kary
Wjechał kombajnem do miasta. Zablokował ulicę w centrum na 2 godziny
Wjechał kombajnem do miasta. Zablokował ulicę w centrum na 2 godziny
Gigant inwestuje w Polsce. Powstaną setki miejsc pracy
Gigant inwestuje w Polsce. Powstaną setki miejsc pracy
Chciał tylko dogrzać mieszkanie farelką. Porównuje rachunki. Oto kwota
Chciał tylko dogrzać mieszkanie farelką. Porównuje rachunki. Oto kwota
Producenci ziemniaków są załamani. Wszystko przez brak odszkodowań
Producenci ziemniaków są załamani. Wszystko przez brak odszkodowań
Wyjątkowe grzyby na aukcji. Sprzedano je za pół miliona złotych
Wyjątkowe grzyby na aukcji. Sprzedano je za pół miliona złotych
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
Wraca Burger Drwala. McDonald's potwierdził datę. Debiut w Poznaniu
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł
PKP goni czeskiego rywala. Ruszyła promocja, bilety od 19 zł