W oczekiwaniu na wybicie
Marcowa seria kontraktów wystartowała wczoraj z poziomu 2 740 pkt, tracąc 2 pkt względem środowego zamknięcia. W pierwszych minutach handlu rynek wydostał się ponad kreskę ale ruch został szybko skontrowany przez podaż i przed godz. 10:00 FW20H11 osiągnęły lokalne minimum na poziomie 2 734 pkt.
04.02.2011 | aktual.: 04.02.2011 08:19
W tym momencie na parkiet powrócili kupujący i szybki ruchem wywindowali kurs, ustanawiając po godz. 11:00 dzienne maksimum na pułapie 2 763 pkt. Sprzedający nie poddali się i wspomagani przez słabość parkietów zagranicznych ponownie ograniczyli zwyżkę i kolejne godziny upłynęły na wahaniach w okolicy poziomu odniesienia, w trakcie których podaż pogłębił nieznaczenie poranny dołek, wyznaczając sesyjne minimum na poziomie 2 732 pkt. Ostatnie minuty przyniosły ruch w górę i finisz czwartkowych kwotowań wypadł na wysokości 2 752 pkt, co oznacza wzrost o 0,36%. Baza na koniec dnia wynosi +18 pkt, LOP wzrósł do poziomu 104,6 tys. pozycji. Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 45,5 tys. sztuk kontraktów.
Przebieg czwartkowych notowań niewiele zmienia w sytuacji rynkowej. Wyrysowana na wykresie nieduża biała świeca umiejscowiona jest w zakresie ostatnich wahań, co podkreśla niezdecydowanie rynkowe. Popyt lekko powiększył stan posiadania, zdobywając połowę zniesienia ostatniej fali spadkowej i przeprowadzając po drodze udaną obronę średnich SK-5 oraz SK-15. Uwzględniając odbicie od styczniowego dołka, aktualny scenariusz konsolidacji i przestoju wydaje się w większym stopniu premiować byki, tym samym można spodziewać się, że kupujący znajdą siły na wybicie. Istotnymi poziomami pozostają zakresy styczniowych luk; w przypadku wzrostów poziom 2 768 pkt, w odwrotnym scenariuszu 2 711 pkt.
Ten drugi poziom znajduje się jednak już poniżej linii długoterminowego trendu i w przypadku wzrostu presji podaży to ona wyznacza kluczowe wsparcie. Kursy, pozostając w konsolidacji nie zmieniają sytuacji wskaźnikowo. RSI wykonał lekki ruch w górę ale wciąż pozostaje w strefie neutralnych wartości, natomiast średnioterminowe ADX przyjmuje skrajnie niskie wartości, informując o braku dominującej w tej perspektywie tendencji.
BM Banku BPH