W planach mniej zwolnień grupowych pracowników
Coraz szybciej poprawia się sytuacja na rynku pracy. Wiele firm skończyło już optymalizację zatrudnienia.
Luty okazał się w miarę łaskawy dla pracowników firm poturbowanych kryzysem. Pracodawcy postanowili bowiem wyraźnie zwolnić tempo redukcji zatrudnienia.
O jedną piątą mniej
Jeśli w styczniu w niektórych województwach plany zwolnień wzrosły w porównaniu z grudniem ubiegłego roku dwu-, a nawet trzykrotnie i objęły niemal 4,5 tys. osób, to w ubiegłym miesiącu zmalały wobec stycznia w skali całego kraju o blisko jedną piątą. Jak ustalił „Parkiet”, firmy zadeklarowały zwolnienie 3752 osób. Ważne jest jednak, że znaczna ich część to pracownicy jednej tylko firmy – Poczty Polskiej, która zadeklarowała chęć definitywnego pozbycia się prawie 1,6 tys. osób.
Wypowiedzenia w Poczcie objęły zresztą znacznie większą liczbę pracowników: prawie 3,8 tys. osób dostanie dokumenty zmieniające warunki pracy i płacy, a 554 osoby – wypowiedzenia w zakresie premiowania. Zapowiedzi zwolnień w Poczcie sprawiły także, że na czele województw o największych planach redukcji zatrudnienia znalazło się województwo mazowieckie.
Lepiej niż w Mazowieckiem
W większości województw plany zwolnień się skurczyły, i to znacznie. W województwie śląskim, gdzie przed miesiącem pracodawcy deklarowali redukcję ponad 1,8 tys. etatów, w lutym zapowiedzi ledwie przekroczyły 400 osób. W województwie zachodniopomorskim liczba planowanych zwolnień zmalała do jednej czwartej ze stycznia.
W Małopolsce spadła o blisko dwie trzecie, na Dolnym Śląsku nie przekroczyła jednej szóstej tego, co zaplanowano przed miesiącem. Zdecydowanie mniej zwolnień zaplanowano w województwie kujawsko-pomorskim i podlaskim. O połowę zredukowali zamierzone cięcia kadrowe pracodawcy w województwie opolskim. Żadnych zwolnień grupowych nie zaplanowano w województwie świętokrzyskim, zresztą już trzeci miesiąc z rzędu. W lutym nie było także zgłoszeń w województwie podkarpackim, podobnie jak w grudniu.
Już po restrukturyzacji?
Zmniejszające się plany zwolnień grupowych świadczą, że większość zakładów, które dokonywały w ten sposób optymalizacji zatrudnienia, zakończyła już procesy restrukturyzacji. W dodatku zbliża się okres prac sezonowych, co poprawi sytuację na rynku pracy, a koniec ostrej zimy pozwoli na wznowienie wstrzymanych przez wiele tygodni robót budowlanych. Z drugiej jednak strony firmy wciąż mają utrudniony dostęp do kredytów, bez których nie mogą zacząć inwestować, a tym samym zwiększać zatrudnienia.
PARKIET
Adam Woźniak