W Polsce są już dostępne elektryczne samochody
Seryjnie produkowane auta na prąd można już kupić w Polsce, ale na razie mało kogo na nie stać. Za małe mitsubishi i-MiEV trzeba zapłacić 161 tys. zł - pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita".
Produkcja mitsubishi i-MiEV ruszyła tydzień temu, ale już teraz auto jest dostępny w Polsce. Cena jak za małe mieszkanie odstrasza, ale - jak się okazuje - nie wszystkich.
Japoński koncern chwali się, że już zebrał zamówienie na 25 sztuk. O dziwo nie są to kaprysy milionerów, ale koncernów... energetycznych, które traktują samochody elektryczne jako świetny sposób promocji. Poza tym jeden z mitsubishi będzie jeździć po Krakowie i wozić pracowników tamtejszego biura rozwoju miasta.
Na tym nie kończą się plany sprzedażowe Japończyków, którzy liczą na setki zamówień już w przyszłym roku. Nadal będą to raczej firmy, niż osoby prywatne - chętnych na razie odstrasza cena. Ta może spaść za kilka miesięcy gdy pojawi się konkurencja.
Do walki o polski rynek aut elektrycznych szykuje się też... Romet. Firma znana głównie z produkcji rowerów i skuterów zaprezentowała wczoraj swój prototyp. Model Romet 4E ma być alternatywą dla skuterów i motocykli.
- Pojazd dla dwóch osób, z dużą przestrzenią bagażową. Dzięki nowoczesnemu napędowi elektrycznemu to produkt bardzo ekonomiczny: koszt przejechania 100 km to około 5zł - reklamuje producent na swojej stronie internetowej.
Auto to na razie tylko prototyp nad którym prace jeszcze będą trwać. Ustalono jednak już szacunkową cenę - 6-7 tys. euro.
Wirtualna Polska / Rzeczpospolita