Trwa ładowanie...

W środę na tory nie wyjedzie 46 pociągów Przewozów Regionalnych

W środę na tory nie wyjedzie 46 pociągów międzywojewódzkich Przewozów
Regionalnych - poinformował PAP rzecznik przewoźnika Piotr Olszewski. We wtorek odwołano 48
pociągów.

W środę na tory nie wyjedzie 46 pociągów Przewozów RegionalnychŹródło: AFP
d4i6ir1
d4i6ir1

We wtorek na trasy nie wyjechały niektóre pociągi InterRegio relacji Warszawa-Kraków, Warszawa-Rzeszów, Łódź-Kraków, Warszawa-Katowice, Warszawa-Wrocław, Warszawa-Poznań, Warszawa-Szczecin, Przemyśl-Gliwice, Kraków-Wrocław, Przemyśl-Wrocław, Kraków-Poznań, Rzeszów-Poznań, Kraków-Szczecin, Gliwice-Przemyśl, Bielsko Biała-Wrocław, Gdynia-Szczecin.

W sumie odwołanych pociągów było 48. Zatrzymały je PKP Polskie Linie Kolejowe, ponieważ przewoźnik nie płaci za dostęp do torów. PKP PLK nie wykluczają przywrócenia InterRegio, o ile przewoźnik wskaże inne połączenia do likwidacji.
Olszewski powiedział, że w środę odwołanych kursów będzie mniej. "Zgodnie z rozkładem pojadą jutro pociągi z Poznania do Olsztyna o godz. 6.23 i o 15.16. Te połączenia są objęte dofinansowaniem marszałków województw, więc zarządca infrastruktury wypuści je jutro na tory" - wyjaśnił rzecznik.

Zgodnie z zapowiedziami Przewozów Regionalnych i PKP Polskie Linie Kolejowe, przywrócenie wszystkich zawieszonych połączeń InterRegio jest możliwe dopiero 15 maja.

Jak powiedziała dziennikarzom dyrektor finansowa Przewozów Regionalnych Małgorzata Kuczewska Łaska, zadłużenie spółki wobec PKP PLK wynosi około 130 mln zł za ubiegły rok i około 106 mln zł za ten rok. Dodała, że spółka przedstawiła zarządcy infrastruktury harmonogram spłaty części zadłużenia, zakładający zapłatę w dwóch transzach - 7 i 14 maja - 28 mln zł. Jednak, jak zaznaczyła, PKP PLK nie odstąpiły od zamiaru zlikwidowania części pociągów międzywojewódzkich.

d4i6ir1

- Od zeszłego tygodnia padło wiele słów, ale nie popłynęły pieniądze - powiedział prezes PKP Polskie Linie Kolejowe Zbigniew Szafrański. Wyjaśnił, że obie spółki negocjowały spłatę zadłużenia już dawno, a zatrzymanie pociągów jest konsekwencją tego, że nie doszły do porozumienia w tej sprawie. Dodał, że zarząd PKP PLK nie wyklucza, że przywróci kursowanie InterRegio, o ile Przewozy Regionalne wskażą inne deficytowe połączenia do zlikwidowania.

Szafrański podkreślił, że PKP PLK nie może kredytować działalności przewoźników. Powiedział, że dlatego również spółka PKP Intercity, która podobnie jak Przewozy Regionalne zalega u PKP PLK z opłatą za tory, musi przedstawić zarządcy infrastruktury listę połączeń do likwidacji. Dodał, że pozostali przewoźnicy pasażerscy, jak Koleje Mazowieckie czy PCC Arriva, nie mają problemów z bieżącym regulowaniem należności. W sumie przewoźnicy, łącznie ze spółkami wożącymi towary, są winni PKP PLK ok. 400 mln zł. Większość tej sumy przypada na Przewozy Regionalne i PKP Intercity.

Według Szafrańskiego, wznowienie kursowania zawieszonych InterRegio byłoby możliwe od 15 maja, razem z wprowadzeniem zmian w rozkładzie PKP Intercity. - Przewoźnicy powinni do końca tygodnia ustalić między sobą sensowny rozkład, likwidując deficytowe połączenia - powiedział.
- Nie będziemy mieli z czego uregulować długu wobec PKP PLK, jeżeli nadal będą wstrzymane pociągi InterRegio, bo to właśnie one są najbardziej dochodowe i popularne wśród pasażerów - powiedziała Kuczewska Łaska.

Prezes Przewozów Regionalnych Tomasz Moraczewski uważa, że zawieszenie kursowania prawie 50 pociągów InterRegio jest działaniem, które ma zniszczyć połączenia międzywojewódzkie Przewozów Regionalnych. - Pasażerowie, którzy dzisiaj nie pojechali tymi pociągami, już na kolej nie wrócą. I to jest prawdziwa tragedia - powiedział.

d4i6ir1

Tymczasem PKP PLK maja swoje argumenty. - Jeżeli przewoźnicy nie zapłacą za tory, to będziemy musieli wziąć kredyt, by mieć na wypłaty dla pracowników - podkreślił Szafrański. - Wyrażam nadzieję, że zarówno Przewozy Regionalne, jak i PKP Intercity, wyciągną wnioski z tej sytuacji i zrezygnują z pociągów, na które ich nie stać.

Oto pełen wykaz zawieszonych połączeń, sytuację na torach można też monitorować na stronie internetowej przewoźnika www.przewozyregionalne.pl. Można go też otrzymać w punktach informacji na dworcach; informacja podawana jest też przez megafony.

Pasażerom, którzy zwracają wykupione bilety na te pociągi, nie potrąca się tzw. odstępnego. Warto też dodać, że bilety na połączenia interREGIO są honorowane przez przewoźnika PKP Intercity.
Rzecznik Przewozów Regionalnych Piotr Olszewski wyjaśnił, że przewoźnik nie będzie organizował zastępczej komunikacji autobusowej w miejsce odwołanych pociągów. - Autobusy możemy podstawić, kiedy jest przerwa w ruchu na krótkich odcinkach. Tym razem, przy tylu odwołanych pociągach, nie mamy możliwości zorganizowania takiego przewozu - wyjaśnił

d4i6ir1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4i6ir1