W środę złoty nieznacznie stracił na wartości

Na rynku złotego oraz polskich obligacji w środę doszło do korekty ostatnich wzrostów notowań - twierdzą analitycy. Dodali, że inwestorzy oczekują na piątkowe dane GUS dotyczące inflacji. Ok. godz. 17 euro kosztowało 4,11 zł, a dolar 3,03 zł.

11.06.2014 17:25

W środę rano wspólną walutę wyceniano na 4,10 zł, a dolara na 3,02 zł.

"W środę od rana złoty tracił na wartości. Potwierdzają się więc nasze oczekiwania, iż nie należy liczyć na trwałe zejście naszej waluty poniżej poziomu 3 zł w przypadku pary dolar/złoty i 4 zł w przypadku euro/złotego" - mówił analityk TMS Brokers Bartosz Sawicki.

Strateg rynku obligacji z Banku BGŻ Paweł Radwański wskazał, że podczas środowych notowań kurs pary euro/złoty wspiął się do poziomu 4,12. "Jeśli chodzi o przyczynę, należałoby tu wskazać kontynuację korekty na krajowym rynku długu, co z kolei wynika z kilku +jastrzębich+ wypowiedzi członków RPP, w tym prezesa NBP Marka Belki. Częściowo zmniejszyły się oczekiwania na obniżki stóp procentowych w Polsce. Część inwestorów pozbywała się obligacji oraz złotego. W ostatnich dniach mamy dość wysoką korelację pomiędzy rynkiem długu i rynkiem walutowym" - powiedział.

W środę w rozmowie z PAP prezes NBP Marek Belka ocenił, że obniżki stóp procentowych w Polsce nie można wykluczyć, ale nie jest to prawdopodobny, ani podstawowy scenariusz dla RPP. Dodał, że ostatnia decyzja EBC nie zmienia tej oceny. Prof. Belka potwierdził, że stabilizacja stóp procentowych - możliwe najdłużej jak się da - jest obecnie dominującym scenariuszem dla RPP. Prezes NBP przyznał także, że reakcja rynku walutowego w Polsce na decyzję banku centralnego strefy euro była słabsza, niż można się było spodziewać. Jego zdaniem obecnie na rynku walutowym nie dzieje się nic niepokojącego, choć bank centralny będzie obserwował sytuację.

"Drugi czynnik to zamieszanie związane z Turcją, które osłabiło lirę i częściowo inne waluty rynków wschodzących, w tym złotego. To pole do korekty na złotym, nie jest jednak - moim zdaniem - duże, do 4,13 zł za euro" - dodał Radwański.

W środę irackie i tureckie źródła podały, że rebelianci z ugrupowania Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL) opanowali turecki konsulat w Mosulu i uprowadzili konsula wraz z 48 osobami. Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan spotkał się w trybie pilnym z podsekretarzem Tureckiej Narodowej Agencji Wywiadowczej (MIT) i wicepremierem Besirem Atalayem, aby przedyskutować rozwój wydarzeń.

Radwański wskazał, że w czwartek nie będzie istotnych dla rynku finansowego danych makro, ale piątek GUS poda dane dotyczące inflacji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)