W tym roku ziemniaków będzie mniej i będą drogie

17.09. Warszawa (PAP) - Rolnicy zbiorą mniej ziemniaków niż przed rokiem i będą one droższe, a także gorszej jakości - uważa szef Polskiego Związku Producentów Ziemniaków i Nasion...

17.09. Warszawa (PAP) - Rolnicy zbiorą mniej ziemniaków niż przed rokiem i będą one droższe, a także gorszej jakości - uważa szef Polskiego Związku Producentów Ziemniaków i Nasion Rolniczych Marian Sikora. Polska będzie też kupowała ziemniaki za granicą.

"O tym, jakie będą zbiory ziemniaków można mówić dopiero po wykopkach, czyli w końcu września. Na razie wydaje się, że plony będą niezłe, ale ziemniaki gniją, deszcze utrudniają ich zbiór" - powiedział PAP Sikora. Wykopki zaczynają się we wrześniu i trwają do pierwszych dni października.

Zdaniem Sikory, w tym roku należy się spodziewać wysokich cen, ziemniaki mogą kosztować w hurcie nawet 1 zł za kg. Obecnie na rynku hurtowym w Broniszach można je kupić w cenie od 66 do 88 groszy za kilogram, czyli są one o 30-40 proc. droższe niż rok wcześniej. Na warszawskich targowiskach warzywo to kosztuje 1 zł/kg lub drożej.

Według szacunków Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w tym roku rolnicy posadzili mniej ziemniaków niż w 2009 r. Powierzchnia upraw spadła z ok. 510 tys. do 480-490 tys. hektarów - poinformował PAP ekspert Instytutu Wiesław Dzwonkowski. Jego zdaniem, zbiory prawdopodobnie będą na poziomie 8,5 mln ton. W 2009 r. zebrano ich ponad 9,2 tys. ton.

"Jeżeli chodzi o zaopatrzenie konsumpcyjne, ziemniaków nie powinno brakować, ale będą one gorszej jakości i będą się źle przechowywać, gdyż są zbierane podczas deszczu" - powiedział Dzwonkowski.

Mimo że Polska produkuje stosunkowo dużo ziemniaków, to od czasu wstąpienia do Unii Europejskiej jest ich importerem. Sprowadzamy je głównie z Holandii, Niemiec i Francji. W 2009 r. na polski rynek trafiło 100 tys. ton zagranicznych ziemniaków. W tym roku, według oceny IERiGŻ, import wzrośnie. Oprócz tego, importujemy przetwory ziemniaczane, głównie produkty skrobiowe. Ziemniaki sprowadzane z krajów "starej" Unii są lepszej jakości i tańsze niż rodzime odmiany - tłumaczył Dzwonkowski.

Eksport ziemniaków przeznaczonych do bezpośredniej konsumpcji jest marginalny (30-40 tys. ton), głównym ich odbiorcą jest Mołdawia. Niewielkie ilości wysyłane są też na Ukrainę i Białoruś. Oprócz tego, Polska sprzedaje sporo przetworów ziemniaczanych, np. frytek, chipsów. Największym odbiorcą mrożonych frytek jest Rosja, która kupiła ich w ubiegłym roku ponad 40 tys. ton.

Barierą w eksporcie nieprzetworzonych ziemniaków do krajów UE jest występująca na polskich plantacjach choroba ziemniaków - bakterioza. Wysłanie każdej partii ziemniaków wiąże się z konicznością uzyskania świadectwa fitosanitarnego, a wcześniej przeprowadzenia badań.

W tym roku ziemniaków będzie mniej nie tylko w Polsce, ale też w Rosji, na Ukrainie i Białorusi. Jednak jest wątpliwe czy polscy producenci będą chcieli sprzedawać je za granicę.

"Nie wiadomo czy będzie jakikolwiek eksport, bo to zależy od ich jakości" - wyjaśnił Sikora. Dodał, że większość rolników ma też umowy z sieciami handlowymi.

Poinformował, że w ostatnich dniach Związek Producentów Ziemniaków otrzymuje wiele zapytań w sprawie kupna ziemniaków, także od rosyjskich odbiorców. Rosja chce w tym roku sprowadzić z innych krajów ok. 4 mln ton ziemniaków. Według Sikory, Rosjanie preferują holenderskie odmiany, a tych w Polsce jest mało. Decydującym argumentem jest też cena. W ubiegłym roku rosyjskie firmy chciały kupować je po 40 groszy za kilogram, podczas gdy dla naszych producentów opłacalna cena była na poziomie 60 gr/kg.

Według rosyjskich mediów, ceny ziemniaków w Moskwie kształtują się obecnie na poziomie 0,45-0,48 euro/kg. Import tych warzyw pozwoli na obniżenie cen, ale według szacunków tamtejszych ekspertów, będą one i tak dwukrotnie droższe niż w ubiegłym roku. Rosja planuje też wprowadzenie zerowej stawki celnej na ziemniaki. Obecnie cło wwozowe dla ziemniaków wynosi 15 proc. (PAP)

awy/ bos/ jra/ asa/

Wybrane dla Ciebie

To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje