W wakacje ceny posiłków jeszcze mogą wzrosnąć

Restauratorzy podnoszą ceny. Za obiad poza domem trzeba dziś już zapłacić nawet 10 - 15 proc. więcej na początku roku.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Nowe menu, a przy okazji i cennik, wprowadziła w kwietniu m.in. restauracja działająca przy termach w Uniejowie. Razem z nowymi daniami, pojawiły się nowe wyższe ceny części dotychczasowych propozycji. I tak np. porcja żurku kosztuje obecnie 9 zł (8 zł przed podwyżką), za barszcz czerwony trzeba zapłacić 7 zł zamiast 6 zł. Miłośnicy drobiu także nie mają powodów do zadowolenia, za de vollaille'a muszą zapłacić 19 zł, czyli o 2 zł więcej. Pierś z kurczaka z frytkami i surówkami wyceniono na 18 zł - o 2 zł więcej.

_ Klienci zostali poinformowani o wzbogaceniu menu, a tak naprawdę chodziło o podwyżki cen _- irytuje się Paweł Wysocki z Łodzi, który regularnie odpoczywa w uniejowskich termach. _ Niby nie są to szokujące podwyżki, ale jeśli do restauracji na dwudaniowy obiad wybierze się czteroosobowa rodzina, to rachunek wzrośnie o kilkanaście złotych. _

Dobrych wieści nie mamy dla amatorów pizzy i spaghetti z łódzkiej pizzerii Presto. - Gdy odbierałam ostatnie zamówienie, dostawca z Presto ostrzegł mnie, że niebawem te ceny przestaną być aktualne - mówi łodzianka Agnieszka Jakubowska. _ Nie wiedział, ile wyniesie podwyżka, ale radził, by kupować teraz, gdy jeszcze jest w miarę tanio. _

Izabella Borowska, menedżer Presto, przyznaje, że trwają przygotowania do wprowadzenia podwyżek. Za pizzę i makarony klienci więcej zapłacą najprawdopodobniej przed wakacjami.
_ Podwyżki nie powinny przekroczyć 5 procent. Ceny nie zmieniały się u nas od ponad roku, a wzrosły opłaty za czynsz, prąd, no i podrożała żywność _- mówi Borowska.

Ale prawdziwy szok możemy przeżyć latem nad Bałtykiem. Wysoki kurs euro i strach przed wirusem grypy A-H1N1, zapewne sprawią, że w tym roku chętniej niż w ubiegłych latach będziemy wypoczywać na krajowych plażach. A restauratorzy wykorzystają nadarzającą się okazję...

_ Mam zamiar podnieść ceny średnio o 10 proc. _- nie owija w bawełnę gdański restaurator. _ Spodziewam się więcej klientów, którzy przecież na wczasach głodować nie będą. _

Zdaniem Jana Marka Mołoniewicza, eksperta od organizacji i zarządzania gastronomią, właściciele części restauracji spadek sprzedaży będą starali się rekompensować wyższymi cenami. Trudno określić, czy trend się utrzyma.

W ubiegłym roku na posiłki w restauracjach Polacy wydali 19, 4 mln zł. W tym roku mogą zostawić o blisko 3,5 proc. więcej. Z raportu firmy badawczej PMR wynika, że Polacy chętniej niż dotychczas będą żywić się w fast foodach, pizzeriach, naleśnikarniach.

Alicja Zboińska
POLSKA Dziennik Łódzki

Wybrane dla Ciebie

Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"