Trwa ładowanie...
watykan
03-01-2013 14:44

Watykan: Finansowy paraliż po zablokowaniu transakcji kartami

W Watykanie od 1 stycznia nie można płacić za nic żadną kartą bankową. Wszystkie transakcje zostały zablokowane przez włoski bank narodowy w ramach walki z praniem brudnych pieniędzy. To duże utrudnienie, głównie dla zwiedzających Muzea Watykańskie.

Watykan: Finansowy paraliż po zablokowaniu transakcji kartamiŹródło: Europejski Bank Centralny
d3iv7dx
d3iv7dx

Bank centralny Banca d'Italia zablokował wszelkie opłaty elektroniczne dokonywane za pośrednictwem systemu Pos. Wyjaśnił, że Watykan nie może mieć przez niego dostępu do włoskich banków, gdyż zgodnie z normami o walce ze zjawiskiem prania brudnych pieniędzy uważany jest za państwo spoza Unii Europejskiej, którego nie obowiązują takie same rozporządzenia, jak w krajach członkowskich.

Narodowy bank Włoch uznał, że włoska filia jednego z niemieckich banków, który obsługiwał wszystkie transakcje dokonywane za pomocą kart w Watykanie, nie miała prawa tego robić.

Włoskie media zwracają w czwartek uwagę na bezprecedensowość tej decyzji, która bardzo utrudnia funkcjonowanie wielu instytucji i placówek za Spiżową Bramą, przede wszystkim Muzeów Watykańskich, odwiedzanych codziennie przez tysiące ludzi. Kiedy włoscy i zagraniczni turyści docierają do kasy po kilku godzinach stania w kolejce, dowiadują się, że nie mogą zapłacić za bilety żadną kartą kredytową ani bankomatową. Jedyna przyjmowana forma płatności to gotówka, czeki i karty bankomatowe, wydane przez watykański bank IOR tylko jego klientom.

Przykład paraliżu w Muzeach Watykańskich jest najbardziej spektakularny, ale kartami nie można płacić też w obleganej aptece za Spiżową Bramą, w znajdującym się tam supermarkecie i na poczcie.

d3iv7dx

Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi oświadczył, że nawiązano kontakty, by rozwiązać ten problem, i wyraził nadzieję, że przerwa w transakcjach elektronicznych będzie krótka.

Sytuacja jest bardzo poważna - przyznaje włoska prasa.

Przypomina się, że Watykan stara się o umieszczenie na tzw. białej liście Moneyval, czyli instytucji Rady Europy, która ocenia skuteczność norm służących walce z praniem brudnych pieniędzy. W raporcie, ogłoszonym w zeszłym roku po szczegółowych kontrolach, uznano, że część wprowadzonych w Watykanie rozwiązań wymaga korekty i uzupełnienia.

Te kolejne kłopoty watykańskich finansów nakładają się na problemy w samym banku IOR, który nie ma prezesa od maja zeszłego roku. Dotychczasowy szef Ettore Gotti Tedeschi został zwolniony w atmosferze skandalu, gdy rada nadzorcza zarzuciła mu niewywiązywanie się z wyznaczonych mu zadań i poważne zaniedbania. On sam twierdzi, że pracę utrudniali mu przeciwnicy przejrzystości w watykańskim banku, o której zagwarantowanie zabiegał.

Z Rzymu Sylwia Wysocka

d3iv7dx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3iv7dx