WGPW próbuje odrabiać zaległości do zachodu

Poniedziałkowe wzrosty na giełdach zostały uzasadnione gołębim komunikatem FED oraz w jakimś stopniu poluzowaniem stanowiska Angeli Merkel w sprawie zwiększenia funduszy ratunkowych w strefie euro. Najważniejsze indeksy z Nowego Jorku ustanowiły nawet nowe, tegoroczne szczyty, co w szybkim tempie zakończyło korektę zapoczątkowaną w zeszłym tygodniu.

28.03.2012 09:27

WGPW wyjątkowo dobrze zareagował na poprawę globalnych nastrojów i we wtorek kontynuował wzrosty, przed południem zyskując powyżej 1%. W późniejszych godzinach zwyżki zostały zredukowane, przede wszystkim pod wpływem coraz słabszych notowań giełd zachodnioeuropejskich. Mimo to WIG20 wyróżniał się pozytywnie na rynkach, pozostając cały czas po dodatniej stronie odniesienia. Taka siła rodzimego parkietu jest ostatnio rzadkością – można spróbować ją łączyć z planami prywatyzacyjnymi MSP opublikowanymi we wtorek. Podaż akcji polskich blue chipów od strony Skarbu Państwa będzie prawdopodobnie mniejsza od oczekiwań, co powinno korzystnie wpłynąć na ich giełdową wycenę. Po południu jeszcze nadeszły uspokajające dane z USA, czyli indeks nastroju konsumentów Conference Board, który zgodnie z oczekiwaniami minimalnie pogorszył się w stosunku do lutowego odczytu. WIG20 ostatecznie zakończył dzień zwyżka o 0,8% (2324 pkt), co było wyraźnie najlepszym wynikiem w Europie.

Indeks szerokiego rynku zakończył wtorkową sesję wzrostem o 0,74% przy obrotach na poziomie 920 mln zł. Startując z wyraźną luką hossy byki już na wstępie wczorajszych notowań oddaliły widmo testu wsparcia na średnich ruchomych, docierając w obszar 41 986 pkt. Niemniej jednak, pomimo usilnych prób popytu zapał z poranka nie wystarczył, aby pozostać w tym obszarze do końca sesji. Popołudniowy spadek entuzjazmu doprowadził do zredukowania części zwyżki, w efekcie czego na wykresie dziennym wyrysowana została świeca doji, co wskazuje na względną równowagę sił na rynku. Ruch wzrostowy potwierdziło zachowanie szybkich oscylatorów a zwłaszcza RSI, który wyraźnie zwyżkował, co zostało potwierdzone przez Composite Index i Derivative Oscylator. W dalszym ciągu poniżej 20 pkt pozostaje jednak oscylator siły trendu ADX, wskazując na średnioterminowy trend boczny. Dynamiczne ruchy kupujących z początku tygodnia świadczą o zwiększonym apetycie tej strony rynku na ponowny test oporu z okolic 42 400 pkt. Scenariusz ten
może zostać zrealizowany już w trakcie dzisiejszych notowań, choć nieunikniony staje się mocny kontratak podaży.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)