WHO: psychologiczna bariera 1000 chorych przekroczona

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała o 1003 potwierdzonych zachorowaniach na grypę A/H1N1 w 20 krajach. Na razie nie ogłoszono jednak pandemii.

Dyrektor WHO Margaret Chan podkreśliła, że nic nie wskazuje, by świat stał w obliczu takiej pandemii grypy jak w 1918 roku, kiedy choroba ta zabiła dziesiątki milionów ludzi. Z kolei sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun oświadczył, że WHO nie planuje ogłoszenia najwyższego, szóstego, stopnia zagrożenia, równoznacznego z pandemią, jeśli obecna epidemia będzie przebiegała tak, jak dotychczas.

Ban Ki Mun wypowiedział się na nieformalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ, poświęconej grypie. Margaret Chan zwróciła się do zebranych z Genewy, przez łącze wideo.

Rzecznik WHO Dick Thompson podkreślił w Londynie, że Światowa Organizacja Zdrowia "musi być otwarta na wszelkie ewentualności".

W wywiadzie opublikowanym w poniedziałek przez hiszpański dziennik "El Pais" Chan zapowiadała jeszcze, że WHO "prawdopodobnie" ogłosi pandemię. Zastrzegała jednak, że "poziom 6 w żadnym wypadku nie oznacza, że czeka nas koniec świata; trzeba to sobie jasno powiedzieć, bo inaczej ogłoszenie poziomu 6 wywoła niepotrzebną panikę".

Margaret Chan ostrzegła w tym wywiadzie, że jeszcze nie nastąpiło apogeum zachorowań na południowej półkuli. - Musimy być bardzo ostrożni. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co się stanie, gdy państwa na południu wejdą w fazę apogeum, co z pewnością nastąpi - podkreśliła.

Na świecie potwierdzono dotąd, że grypa A/H1N1 spowodowała śmierć 27 osób, w tym 26 w Meksyku i jednej w Stanach Zjednoczonych.

Władze *Meksyku *zapowiedziały, że od środy kraj będzie wracał do normalnego życia. Tego dnia mają zostać otwarte nieczynne od 28 kwietnia z powodu grypy restauracje i kawiarnie. Muzea zaczną przyjmować gości od czwartku. Tego samego dnia ponownie będzie można korzystać z bibliotek publicznych i uczęszczać do świątyń. Zamknięte pozostaną na razie kina, teatry i dyskoteki. Szkoły będą otwierane po kontroli, prowadzonej przez władze sanitarne.

Liczba zachorowań na grypę A/H1N1 w *Hiszpanii *wzrosła do 54 - poinformowało w poniedziałek hiszpańskie ministerstwo zdrowia. Czworo spośród chorych nie było w Meksyku. Tylko 11 zarażonych nadal przebywa w szpitalach; stan żadnego z nich nie jest poważny. Na obserwacji znajduje się kolejne 60 osób. Hiszpania jest krajem europejskim o największej liczbie zachorowań na nową grypę.

W *Wielkiej Brytanii *z powodu zagrożenia wirusem grypy A/H1N1 zamknięto w już trzecią szkołę. Ogółem wirusa A/H1N1 stwierdzono w tym kraju u 27 osób; informację o dziewięciu nowych przypadkach (osiem w Londynie i jeden w środkowej Anglii) ogłoszono w poniedziałek po południu.

We *Włoszech *potwierdzono dwa następne przypadki zachorowania na nową grypę. Tym samym liczba zachorowań w tym kraju wzrosła do czterech.

Również we *Francji *są już cztery potwierdzone przypadki A/H1N1. Pracujące z dziećmi osoby powracające z Meksyku są proszone o wzięcie tygodnia wolnego. Dzieci poniżej roku życia, które przyjechały z Meksyku, będą musiały zostać odseparowane przez rodziców na tydzień od innych dzieci.

*Portugalia *potwierdziła pierwszy przypadek grypy A/H1N1 na swoim terytorium. Pacjent był niedawno na wakacjach w Meksyku i już zdrowieje.

*Rosja *rozszerzyła zakaz importu wieprzowiny spowodowany rozprzestrzenianiem się nowego wirusa grypy o produkty pochodzące z Hiszpanii, Kanady i niektórych stanów USA - poinformowały rosyjskie służby fitosanitarne i weterynaryjne. Również Chiny ogłosiły zakaz importu wieprzowiny z Kanady, reagując na doniesienia o stwierdzeniu na fermie w prowincji Alberta - po raz pierwszy na świecie - wirusa A/H1N1 u świń. Podejrzewa się, że zwierzęta zaraził jeden z pracowników, który wrócił właśnie z Meksyku. Reuters pisze, powołując się na dokumenty WHO, że w sumie już 20 krajów wprowadziło zakaz importu wieprzowiny. Według ONZ i WHO, takie zakazy nie są uzasadnione.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie