Grzyby w kwietniu. Janusz Piechociński mówi nam o swoim znalezisku

Były wicepremier Janusz Piechociński pochwalił się na platformie X, że udało mu się znaleźć pierwszego grzyba w tym roku. W rozmowie z WP Finanse wskazuje, kiedy sezon na grzyby wystartuje pełną parą. - Prawdziwy sezon na grzyby wystartuje zdecydowanie wcześniej - zapewnia.

Sezon na grzyby może wystartować wcześniej
Sezon na grzyby może wystartować wcześniej
Źródło zdjęć: © East News | Jakub Walasek/REPORTER
Maria Glinka

15.04.2024 | aktual.: 15.04.2024 12:24

Marzec, kwiecień i maj to pierwsze miesiące, kiedy można wybrać się na grzybobranie i odnieść sukces. Na taki spacer udał się w niedzielę 14 kwietnia 2024 r. Janusz Piechociński.

Poszliśmy w zaskakujące miejsce. To były krzaki samosiejki w opuszczonym sadzie niedaleko domu. Tam w trawach zawsze bywały grzyby, ale zdecydowanie później. W kwietniu trudno było znaleźć nawet psiaka, a w tym roku - jakież było moje zdziwienie, kiedy spotkałem czerwoniaki - relacjonuje w rozmowie z WP pierwsze tegoroczne grzybobranie Janusz Piechociński, były wicepremier i minister gospodarki.

Polityk pochwalił się zbiorami na platformie X. "LUDU GRZYBOWY Miast i Wsi, dzisiaj 14 kwietnia 2024 roku rozpocząłem w zagajnikach brzozowych powiatu piaseczyńskiego nowy sezon grzybowy. Znalazłem DWA czerwone koźlarze o godzinie 11.38".

Użytkownicy nie dowierzali w treść wpisu. "Nie ma zdjęcia, to się nie liczy", "Gdzie fotorelacja?", "Nie wierzę. W kwietniu?" - takie komentarze przewijają się pod postem.

Piechociński postanowił uciąć wszystkie spekulacje, publikując zdjęcie.

- Dwa sezony temu pierwszego grzyba znalazłem 5 maja. W ubiegłym roku była zimna i sucha wiosna, więc było to około 10 maja, ale sezon zakończyłem dopiero w grudniu, kiedy pod śniegiem znalazłem 1,5 łubianki gąsek zielonek - przyznaje.

Po niedzielnych zbiorach wicepremier planował kolejną wyprawę na grzyby już w najbliższą środę. Jednak jak tłumaczy, przyszło ochłodzenie, więc grzybobranie postanowił przełożyć na sobotę.

Kiedy sezon na grzyby w 2024 r.? Wicepremier prognozuje

Piechociński podkreśla, że grzyby w kwietniu to jednak pewna "anomalia". - W tym roku, choć zima nie była aż tak śnieżna jak np. w Kazachstanie, to dotychczas było sporo wilgoci. Co ważne, w marcu mieliśmy intensywne i rzęsiste deszcze. Na polach i w lasach pod Warszawą tempo wysuszania jest olbrzymie. To jest dowód na poważne zmiany - przyznaje.

Jego prognozy na ten sezon są dość optymistyczne dla miłośników poszukiwania leśnych okazów. - Jeżeli kwiecień i maj nie będą suche, to w związku z przesunięciem klimatycznym, prawdziwy sezon na grzyby wystartuje zdecydowanie wcześniej - zaznacza były wicepremier.

Jak już pisaliśmy w WP, w sobotę 30 marca 2024 r. padł nowy rekord temperatury w marcu. Kamil Walczak, synoptyk IMGW, przekazał PAP, że na stacjach zanotowano 25,7 st. C (Kraków) i 26,4 st. C (Tarnów). Do tej pory marcowy rekord wynosił 25,6 st. C i został ustanowiony 21 marca 1974 r. w Nowym Sączu.

Grzyby wiosenne, które można spotkać w Polsce

Piechociński, dopytywany o wiosenne grzyby, przyznaje, że nie zbiera smardzów. Są to grzyby objęte ochroną (np. na łąkach i parkach), ale w niektórych miejscach ich zbieranie jest dozwolone (np. w ogrodach, szkółkach leśnych, czy uprawach ogrodniczych).

- Na koniec maja i na początku czerwca najczęściej spotykam czerwone koźlarze. Choć w ubiegłym roku była tak przeraźliwa susza, że wyprawy kończyły się bez grzybów - zwraca uwagę.

Jak podaje portal agroprofil.pl, wiosną możemy też natrafić na czarkę austriacką, którą można spożywać nawet na surowo lub po smażeniu. Poza tym może pojawić się m.in. gąsienica wiosenna (inaczej majówka wiosenna). Na wysyp grzybów trzeba poczekać do września, a sezon trwa zazwyczaj do listopada.

Jednak już teraz na grzybach można zarobić. Jak informowaliśmy w WP, w przypadku smardzów ceny w skupach wahają się od 400 zł do 500 zł za kilogram. Jeszcze droższe są smardze suszone - w sklepach można znaleźć je w cenie nawet 2 tys. zł za kilogram.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)