Większa konkurencja na polskim niebie
Pasażerowie korzystający z krajowych połączeń lotniczych już niedługo będą mieli większy wybór przewoźników operujących pomiędzy największymi miastami w Polsce.
Z naszych informacji wynika, że do otwarcia już w przyszłym roku połączeń krajowych przymierza się co najmniej jedna linia lotnicza - Norwegian.
Za tydzień nasz kraj wchodzi do strefy Schengen, która znosi granice pomiędzy krajami Unii. Dla rynku lotniczego oznacza to, że nasza przestrzeń powietrzna będzie otwarta dla wszystkich europejskich przewoźników.
_ Rynek przewozów krajowych ma duży potencjał _ - mówi Marek Sławatyniec, szef firmy Aviareps reprezentującej w Polsce kilkanaście linii lotniczych. _ Prędzej czy później w tę lukę wejdzie jedna z linii zagranicznych _ - uważa Sławatyniec.
_ Analizujemy kilka tras, np. Oslo - Gdańsk - Warszawa _ - mówi dziennikowi "Polska" Jarosław Święcki, prezes polskiego oddziału linii Norwegian, które rozważają otwarcie połączeń między głównymi miastami Polski już w przyszłym roku.
Teoretycznie połączenie Warszawa - Gdańsk Norwegian może otworzyć już w kwietniu, czyli na rozpoczęcie sezonu letniego. Oznacza to, że LOT-owi, który obok linii Jet Air, jako jedyny obsługuje połączenia krajowe, urośnie konkurencja.
Kierunek Warszawa - Gdańsk jest najbardziej oblegany ze wszystkich połączeń krajowych. Pasażerowie wolą latać niż jeździć koleją czy samochodem, bo remonty torów i brak autostrady A1 wydłużają podróż nawet do pięciu godzin. Nic więc dziwnego, że co roku na tej trasie liczba pasażerów wybierających samolot rośnie o 50 tys.
Wysokie ceny połaczeń lotniczych sprawiają, że dobre perspektywy mają u nas loty służbowe. Z myślą o biznesmenach od 7 stycznia Jet Air otwiera połączenie Bydgoszcz - Katowice.
_ Wejście Norwegian z pewnością wymusi spadek cen na trasach krajowych _ - uważa Adrian Furgalski, ekspert lotniczy z firmy doradczej TOR.
Bez kontroli
Od 29 marca polskie lotniska będą w strefie Schengen. Dla pasażerów oznacza to szybszą odprawę, bo zniknie kontrola paszportowa dla udających się do państw UE będących w strefie. Jeśli lądujemy np. w Brukseli, to po prostu odbieramy bagaż i wychodzimy z lotniska. Nie dotyczy to Wielkiej Brytanii i Irlandii, bo kraje te nie należą do Schengen.
1 mln pasażerów wybrało lot samolotem na trasach krajowych w 2007 r.
Tomasz Dominiak
POLSKA Gazeta Opolska