Wielka płyta do remontu. Za państwowe pieniądze?
Wybudowane za czasów PRL blokowiska z wielkiej płyty liczą już nawet pół wieku. Betonowym staruszkom przydałaby się rewitalizacja.
03.01.2013 | aktual.: 03.01.2013 07:33
Budynki z wielkiej płyty powinny być skontrolowane przez konstruktorów, a te w najgorszym stanie technicznym - poddane rewitalizacji. Tak przynajmniej postulują posłowie z sejmowej komisji infrastruktury - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Niestety nie wiadomo dokładnie, na czym taka rewitalizacja miałaby polegać i jakie byłyby koszty. Samo sprawdzenie stanu konstrukcji bloku może wynieść kilkadziesiąt tysięcy złotych. Sprawę utrudnia dodatkowo fakt, że większość budynków została ocieplona i nie da się sprawdzić, w jakim stanie są wieszaki podtrzymujące płyty elewacyjne.
Obecnie trwa dyskusja, czy państwo powinno wspierać rewitalizację wielkiej płyty. Skorzystałaby na tym pogrążona w kryzysie branża budowlana. Jednak nawet po odnowieniu mieszkania w blokach z PRL będą odstawać standardem od nowszego budownictwa. W Niemczech, które przeprowadziły rewitalizację, budynki z wielkiej płyty stoją puste.
W Polsce w mieszkaniach z wielkiej płyty mieszka 10 mln ludzi.