Wielki sukces PZU!
Inwestorzy, którzy zainwestowali w akcje PZU mogą się poczuć usatysfakcjonowani. Tuż przed zamknięciem sesji za jedną akcję płacono 360 zł. Oznacza to, że na walorach ubezpieczyciela zarobili 15 proc.!
12.05.2010 | aktual.: 01.10.2010 11:43
Na otwarciu w debiucie ceny akcji największego polskiego ubezpieczyciela wzrosły o 11,68 proc. do poziomu 349 zł.
Zaledwie 40 minut po rozpoczęciu notowań przekroczona została granica obrotów na poziomie 2 mld złotych. O godzinie 11.20 obroty przekraczały one poziom 3,2 mld zł.
Stało się jasne, że padnie rekord. I rzeczywiście, obroty na giełdzie wyniosły prawie 6,7 mld zł, z czego ponad 5,1 mld zł wygenerowały akcje PZU.
W ten sposób pobito rekord z 19 marca tego roku, kiedy wolumen wyniósł 4,396 mld zł.
Debiut PZU na warszawskiej giełdzie jest dopiero szóstym debiutem na głównym rynku GPW w tym roku. Jest to największa oferta publiczna w 19-letniej historii polskiego rynku giełdowego. Warto podkreślić, że to także największa oferta w Europie od końca 2007 roku i największa w sektorze ubezpieczeniowym od 5 lat. Na giełdę przybyli z tej okazji premier i minister skarbu.
- Debiut PZU na giełdzie nie byłby możliwy, gdyby nie szczególna pozycja Polski w dobie światowego kryzysu - powiedział na GPW premier Donald Tusk.
Zdaniem szefa rządu Polska, jako kraj, i polski rynek jest miejscem pewnym do inwestycji, także dla partnerów zagranicznych. Dodał, że środa była wielkim dniem, a debiut PZU jest "historyczny".
- Trzeba było uwierzyć w to, że publiczna droga prywatyzacji jest najlepszą perspektywą zarówno dla polskich inwestorów, polskiego rynku kapitałowego, polskiej giełdy i w tym przypadku dla największego polskiego ubezpieczyciela - powiedział premier.
- Cała Europa i świat patrzy na Warszawę, która urasta do rangi stolicy rynków kapitałowych Europy Środkowo-Wschodniej - zaznaczył minister gospodarki, Aleksander Grad.
Teoretyczny kurs otwarcia, czyli kurs obliczany w fazie przed rozpoczęciem sesji, dla akcji PZU o godzinie 8.38 wyniósł 341 złotych i był o 9 proc. wyższy od ceny przedstawionej w ofercie, czyli 312,50.
Analitycy spodziewali się debiutu akcji PZU na poziomie między 340 a 350 zł. Uważają również, iż rekord obrotów wszystkimi akcjami na jednej sesji, wynoszący 4,39 mld zł z 19 marca tego roku, jest zagrożony - czytamy w Pulsie Biznesu.
Pan Dariusz, jeden z inwestorów indywidualnych, liczy na to, że inwestycja mu się opłaci.
- Liczę dzisiaj na dziesięcioprocentowy wzrost. Chociaż wiem, że debiutowi nie sprzyja sytuacja na rynkach światowych - powiedział w rozmowie z WP.
Inny z inwestorów, pan Krzysztof żałuje, że nie kupił więcej akcji.
- Kupiłem akcje tylko dla siebie. Teraz żałuję, że rodzinie nie kupiłem - powiedział w rozmowie z WP.
Na akcje ubezpieczyciela zapisało się aż 250 tysięcy inwestorów indywidualnych. Kwota, jaką na nie przeznaczyli, wyniosła ponad 2,2 miliarda złotych.
Drobni inwestorzy mogli kupić nie mniej niż 3 i nie więcej niż 30 akcji PZU SA. Cała oferta warta jest ponad 8 miliardów złotych.
GPW poinformowała wcześniej, iż PZU może wejść w trybie nadzwyczajnym w skład indeksu WIG20 od sesji 17 maja, przy spełnieniu pewnych określonych kryteriów.
PZU jest uważane za bardzo dobrą inwestycję długoterminową. Spółka wypłaca 25-45 proc. zysku w formie dywidendy.
- To jest inwestycja przewidziana raczej na kilka lat, która w dłuższym okresie, w dobrej koniunkturze pozwoli inwestorom zarobić - powiedział PAP Marek Wołos z TMS Brokers.
Michał Jankowski, Kamil Jakubczak *
*Wirtualna Polska