WIG20 najwyżej od czterech tygodni. Wzrosty w Europie i w Azji

Nasilające się spekulacje dotyczące dodatkowej pomocy dla Grecji pomagają dziś rynkom akcji. Nikkei wzrósł o 2 proc., DAX zyskuje 1,2 proc., a WIG20 znalazł się na najwyższym poziomie od 4 maja.

WIG20 najwyżej od czterech tygodni. Wzrosty w Europie i w Azji
Źródło zdjęć: © Noble Securities

31.05.2011 10:08

Po prawdzie, nowego stanowiska w sprawie Grecji nie ma i nadal nic nie wiadomo. Eksperci MFW i przedstawiciele UE badają sytuację finansową Aten i postępy rządu w walce z zadłużeniem i dopiero na podstawie tych badań, podjęta zostanie decyzja o przyznaniu kolejnej transzy pomocy (z funduszy przyznanych przed rokiem). Jeśli tych pieniędzy nie będzie, rząd grecki zapowiedział ogłoszenie upadłości przed końcem lipca. Tymczasem Europa zamierza podjąć decyzję do końca czerwca. Sytuacja jest więc podobna do tej sprzed roku, kiedy decyzja o pomocy została podjęta w ostatniej chwili przed spłatą zapadających obligacji, na które Grecja pieniędzy już nie miała.

Rynki najwyraźniej wierzą w realizację pozytywnego scenariusza także i tym razem, lub uspokajająco podziałały na nie wyliczenia scenariusza, w którym Grecja występuje z propozycją obniżenia długu o połowę. Niemieckie banki powinny taki ubytek aktywów wytrzymać. Wygląda więc na to, że jakkolwiek sytuacja się nie rozwinie, rynki są na nią przygotowane i nie zostaną zaskoczone. Oczywiście do czasu, aż nie pojawią się nowe okoliczności...

Już od rana silnie rosły giełdy azjatyckie, choć publikowane dane - o japońskim i indyjskim PKB, produkcji w Korei - okazywały się z reguły słabsze od oczekiwań, a w dodatku kolejna agencja ostrzegła przed obniżeniem ratingu Japonii. Jedynym plusem był wyższy od oczekiwań odczyt indeksu wskaźników wyprzedzających w Chinach. Więc to nie dzięki danym, ale dzięki nadziejom na poprawę nastrojów wokół Grecji indeksy w Azji mogły zanotować zwyżki. O 2,3 proc. wzrósł indeks w Seulu, o 2 proc. w Tokio, o 1,4 proc. w Szanghaju.

Pół godziny po rozpoczęciu notowań w Europie, przeważają wzrosty indeksów, ale nastroje ustaliły się zaraz po otwarciu, jak dotąd zwyżka nie jest kontynuowana. WIG20 zyskuje więc 0,6 proc., czemu towarzyszą umiarkowane - jak na tę porę dnia - obroty. Wystarczy to jednak do tego, by indeks blue chips znalazł się na najwyższym poziomie od czterech tygodni i stanął przed szansą ataku na 2900 pkt. Do tego potrzebne będą dobre dane o PKB za I kwartał (poznamy je już za parę minut) i równie dobre informacje z USA po południu (indeks cen domów, koniunktury w regionie Chicago, nastrojów konsumentów). Temat Grecji - przynajmniej na dziś - wydaje się wyeksploatowany wystarczająco.

Emil Szweda, Noble Securities

Źródło artykułu:Noble Securities
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)