WAŻNE
TERAZ

Fatalne wieści dla reprezentacji Polski. Kontuzja Łukasza Skorupskiego

Wkrótce w stolicy może zabraknąć powierzchni biurowych

Mniejsi deweloperzy komercyjni mają problemy z finansowaniem nowych inwestycji. Skorzystają na tym najwięksi gracze, w tym GTC, Echo Investment i Polnord.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Kryzys gospodarczy wywrócił do góry nogami warszawski, największy w Polsce, rynek powierzchni biurowych. Z jednej strony w 2009 r. zasoby powierzchni biurowej w stolicy wzrosły o blisko 9 proc., do 3,25 mln mkw., z drugiej popyt na nią znacząco spadł. Efekt – wzrost odsetka pustostanów z 2,8 proc. pod koniec 2008 r. do 7,3 proc. rok później i 20–30-proc. spadek efektywnych stawek czynszów (uwzględniających m.in. wakacje czynszowe).

Spadek podaży odmieni rynek

W pierwszej połowie 2010 r. silniejszą stroną na rynku wciąż byli najemcy, ale zdaniem deweloperów i analityków kolejne kwartały przemienią rynek najemcy w rynek wynajmującego. Powód? – Najemcy natrafią na „dziurę podażową”, związaną ze znikomą liczbą nowych inwestycji biurowych – tłumaczy Mariusz Kozłowski, członek zarządu Globe Trade Centre.

– Oceniamy, że do końca 2010 r. może zostać oddanych jeszcze do użytku ok. 60 tys. mkw. powierzchni biurowej (w pierwszej połowie roku 134 tys. mkw. – red.). Na 2011 rok przewidziana jest jeszcze mniejsza liczba projektów – mówi Katarzyna Opalska, analityk działu doradztwa Cushman & Wakefield.

Tłumaczy, że za spadkiem liczby nowych inwestycji stoją trudności inwestorów z uzyskaniem finansowania. – Banki nie chcą finansować tzw. inwestycji spekulacyjnych. Aby otrzymać finansowanie bankowe, inwestor musi pozyskać kluczowego najemcę (umowa typu pre-let) na dużą część planowanej powierzchni jeszcze przed startem inwestycji, co jest obecnie zadaniem dość trudnym – wyjaśnia Opalska. – Pierwsze efekty spadku podaży widoczne są już dziś, m.in. w ustabilizowaniu się stawek czynszów – wskazuje Jarosław Zagórski, dyrektor handlowy Ghelamco Poland.

GTC ustanawia rekord

Sytuacja na rynku premiuje największe działające na nim podmioty, które nawet w czasach kryzysu były w stanie pozyskiwać kredyty bankowe. I chcą na tym skorzystać, wyprzedzając konkurentów. Taktyka ta zdaje egzamin. GTC w maju wystartowało z budową czwartego budynku w ramach kompleksu Platinum Business Park, a już w minionym tygodniu wynajęło cały biurowiec (13 tys. mkw. powierzchni) grupie Aviva, ustanawiając tegoroczny rekord wielkości transakcji wynajmu.

– Umowa z Avivą została zawarta na satysfakcjonujących nas warunkach – odpowiada Kozłowski, pytany o wynegocjowaną z ubezpieczycielem stawkę czynszu. Trwają prace nad kolejnymi inwestycjami GTC w Warszawie – piątym budynkiem Platinum Business Park i trzecim w ramach Okęcie Ofice Park. Z giełdowych deweloperów nowe inwestycje biurowe uruchamiają również Polnord, Echo Investment i J. W. Construction.

Popyt odżywa, ale powoli

Spadek podaży nowych powierzchni powinien przełożyć się na wzrost rynkowych stawek czynszów. To z kolei powinno korzystnie wpłynąć na zyskowność komercyjnych przedsięwzięć. Choć, jak tłumaczy Mariusz Kozłowski, spadkowi efektywnych stawek czynszów towarzyszyło obniżenie kosztów budowy, to jednak nie rekompensowało to w pełni spadku marż na biurowych inwestycjach.

Teraz powinno to się zmienić. – Jeżeli globalne rynki finansowe unikną dalszych turbulencji, które negatywnie wpłynęłyby na popyt na rynku, powinniśmy być świadkami wzrostów stawek czynszowych – mówi Kozłowski. Analitycy przestrzegają jednak przed hurraoptymizmem. Wskazują, że zapotrzebowanie na powierzchnię biurową rośnie powoli, a około 40 proc. zawieranych dziś transakcji najmu stanowią renegocjacje istniejących umów. Mniejsze firmy wciąż chętnie korzystają z podnajmu biur od najemców, którzy w czasach prosperity nieco na wyrost ocenili swoje potrzeby.

– Rynek ożywia się i już obserwujemy, szczególnie w centrum miasta, lekką tendencję w kierunku wzrostu czynszów lub też – częściej – zmniejszenia pakietów zachęt pozaczynszowych. Trend ten utrzyma się zapewne także w przyszłym roku. Nie należy jednak się spodziewać raptownego, niekontrolowanego wzrostu cen – mówi Katarzyna Opalska.

Błażej Dowgielski
PARKIET

Wybrane dla Ciebie
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat