Woda czy napój?
Co prawda nazwy odnoszące się do znanych marek wody mineralnej (np. Nałęczowianka niegazowana ze smakiem truskawki czy Żywiec Zdrój o smaku truskawkowym) mogą sugerować coś innego, to producenci wyraźnie zaznaczają na etykietach, że oferują napój o smaku owocowym.
I co z tego, skoro na półkach sklepowych, obok cen można znaleźć wprowadzające w błąd informacje? W odwiedzonych przez nas sklepach sieci Biedronka i Tesco na warszawskim Bemowie towary były podpisane jako wody.
Czyżby sprzedawcy chcieli zarobić na modzie na zdrowe żywienie, celowo wprowadzając klientów w błąd? Możliwe też, że chodzi o zwykły błąd ludzki przy oznaczaniu produktów. Pojęcie "wody smakowe" weszło do potocznego języka i jest powszechnie używane.