_ Jestem raczej dość ostrożny jeśli chodzi o to, co się określa zużyciem amunicji przedwcześnie. (...) Warto trochę tych narzędzi, bardziej standardowych czy konwencjonalnych, jak główne nasze narzędzie - stopy procentowe, jednak w zapasie mieć _ - powiedział Wojtyna w TVN CNBC.
_ Sądzę, że dyskusja w najbliższym czasie na posiedzeniach RPP będzie się zawężać w tym horyzoncie między utrzymaniem i ewentualnie taką kosmetyczną obniżką, typową, o 0,25 pkt. proc. Pole szersze, sądzę, nie występuje _ - dodał.
Wojtyna zgodził się z twierdzeniem, że argumenty płynące z gospodarki przemawiają za pozostawieniem stóp na obecnym poziomie.
_ Przewidywania w takich warunkach są trudne, w związku z tym można żartobliwie powiedzieć, że stopa jest na dość okrągłym poziomie, łatwa do zapamiętania. Być może jest to dobry poziom, który warto utrzymać _ - powiedział.
Jego zdaniem dysparytet stóp proc. jest obecnie mniej istotną kwestią. Agresywne obniżki stóp mogłyby zaś być niebezpieczne dla kursu złotego.
_ Oczywiście oczekiwania są różne. Często są porównania do stóp, może nie tylko amerykańskich, które są de facto zerowe, ale EBC. Natomiast chciałbym podkreślić, że szczególnie w warunkach kryzysowych problem dysparytetu stóp procentowych staje się mniej istotny _ - powiedział.
_ (...) zgadzam się z tymi opiniami, które głoszą, że pole manewru RPP zawęziło się _ - dodał.
_ Jest ryzyko, ciągle dość znaczące, pogorszenia się kursu walutowego. I dalsze obniżki, a w każdym razie bardziej radykalne czy agresywne, sądzę, że byłyby z tego punktu widzenia dość niebezpieczne _ - powiedział Wojtyna.
Członek RPP pytany o wejście do strefy euro stwierdził, że brakuje spójnej deklaracji w tej kwestii.
_ Kluczową sprawą jest kwestia zmian w konstytucji przed wejściem do ERM2. Sądzę, że nie wolno (...) w ramach tego czyszczenia przedpola rezygnować z tego warunku _ - powiedział. (PAP)