Wściekły klient poskarżył się w internecie na Bierhalle. Mamy odpowiedź restauracji

Blisko 1,5 tys. polubień, prawie 4,5 tys. udostępnień i ponad 1 tys. komentarzy zebrał klient lokalu Bierhalle w Warszawie, który poskarżył się na jedzenie i obsługę w lokalu. Przedstawiciel sieci restauracji skomentował sprawę dla Wirtualnej Polski.

Spór o niedogotowaną golonkę rozgrzał internautów
Źródło zdjęć: © Bierhalle.pl/ Facebook | collage
Patryk Skrzat

Internet daje możliwość szybkiego podzielenia się wrażeniami z wizyt w sklepach, hotelach czy restauracjach. Rzadko jednak wpisy wzbudzają takie zainteresowanie, jak ten, w ktrórym pan Tomasz opisuje wizytę w lokalu znanej sieci Bierhalle.

"Powiem szczerze, że tak naprawdę to nawet nie chcę mi się pisać tego postu, bo jeszcze nigdy w żadnej restauracji nie spotkałem się z takim chamstwem ze strony kierownictwa" - zaczął swój wpis na Facebooku mężczyzna.

Później przeszedł do sedna i wyjaśnił, że golonka, którą otrzymał, miała być twarda, niedogotowana, a przy kości surowa. Gdy zwrócił uwagę kierownik sali, miał usłyszeć, że "na pewno przyszedł z założeniem, żeby nie zapłacić". Dalej miało być jeszcze ostrzej. Gdy mężczyzna zażądał korekty rachunku, do lokalu miała zostać wezwana ochrona. Szczegóły pan Tomasz opisał w poście, do którego załączył zdjęcia rachunku.

O komentarz do sprawy poprosiliśmy przedstawicieli lokalu. "Oczywiście wpis nie przedstawia w 100 proc. zdarzenia, do jakiego doszło w naszej restauracji" - pisze na wstępie odpowiedzi Stanisław Magdij, dyrektor operacyjny QLT Restaurant & Bar, spółki zarządzającej siecią Bierhalle. Dodaje jednak, że jego firma "nastawiona jest na zadowolenie gości" i zapewnia, że dlatego jej pracownicy skontaktowali się z panem Tomaszem.

"Doszło do spotkania, na którym wspólnie przeanalizowaliśmy całe zajście i otrzymałem obietnicę, iż osoba wstawiająca post dokona kolejnego wpisu, który będzie zawierał treści, o których rozmawialiśmy" - czytamy w odpowiedzi przesłanej Wirtualnej Polsce.

Zobacz także: Resztki, które warto wykorzystać w kuchni

Przedstawiciel sieci zapewnia że nikt nie zamierza uciekać od przyznawania się do pomyłek. "Zatrudniamy 500 osób i każdy może popełnić błąd, jednak w opisanej historii emocje po obu stronach uniemożliwiły osiągnięcie porozumienia. Jeżeli nie będziemy mieli wyjścia, przedstawimy pełen obraz tego zdarzenia, choć z oczywistych względów nie chcemy eskalować tego wydarzenia" - dodaje dyrektor operacyjny zarządcy restauracji.

We wtorek rano wspomnianego nowego postu klient nie opublikował. Odezwaliśmy się do niego z pytaniem o spotkanie z przedstawicielami Bierhalle. Pan Tomasz potwierdził, że do rozmawiał z przedstawicielemi restauracji. Zaznaczył również, że nie zadeklarował przygotowania kolejnego wpisu, a jedynie obiecał, że się nad nim zastanowi.

We wotrek pan Tomasz zaktualizował swój wpis, w którym twierdzi, że wyraża zgodę na opublikowanie przez firmę nagrań wideo wraz z dźwiękiem.

Wybrane dla Ciebie

Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Skazani za handel ludźmi przy zbiorach borówek. Padł wyrok
Skazani za handel ludźmi przy zbiorach borówek. Padł wyrok
Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej. Takie świadczenie dostaje
Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej. Takie świadczenie dostaje
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
"Sprzedani za niemieckie auta". Rolnicy zobaczyli ceny. Są wkurzeni
"Sprzedani za niemieckie auta". Rolnicy zobaczyli ceny. Są wkurzeni
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. "Z chodnika nie widać"
Ksiądz nielegalnie zamontował fotowoltaikę. "Z chodnika nie widać"
Wydała na wesele 100 tys. zł i policzyła koperty. "Załamałam ręce"
Wydała na wesele 100 tys. zł i policzyła koperty. "Załamałam ręce"
Rolnik emeryt. Taką emeryturę dostanie po 25 latach pracy
Rolnik emeryt. Taką emeryturę dostanie po 25 latach pracy
Sklep rozdaje klientom oświadczenia. Walczą z edukacją zdrowotną
Sklep rozdaje klientom oświadczenia. Walczą z edukacją zdrowotną
Mroczna strona Lotto. Narażeni szczególnie seniorzy
Mroczna strona Lotto. Narażeni szczególnie seniorzy