Wszyscy dostaną po równo. PSL rozpoczął rozmowy w sprawie zmian w Konstytucji
Trwają rozmowy PSL i PO w sprawie zmian w Konstytucji. Ludowcy chcą wprowadzenia waloryzacji kwotowej emerytur i rent, aby w ten sposób dochody rosły wszystkim po równo. To niedorzeczne – komentują eksperci
.
Prezes PSL Janusz Piechociński mówił w radiowej Jedynce, że koalicja nie może zajmować się tylko śledztwami i taśmami oraz tym, czy premier będzie przewodniczącym Rady Europejskiej. - Partie koalicyjne powinny zastanowić się, jakie projekty trafią do Sejmu po wakacyjnej przerwie - powiedział prezes PSL. Wicepremier dodał, że Polska wchodzi w okres bardzo niskiej inflacji, a być może jeszcze w tym roku doświadczy deflacji. Jego zdaniem, w takiej sytuacji trzeba chronić dochody tych najmniej zamożnych i że potrzebna jest solidarność społeczna.
I jak wynika z nieoficjalnych informacji, o tym właśnie rozmawiano wczoraj wieczorem na spotkaniu w kancelarii premiera. Wprowadzenie kwotowej waloryzacji emerytur i rent wymagałoby jednak wprowadzenia zmian w Konstytucji. Obecnie emerytury i renty są waloryzowane o wskaźnik inflacji i 20 procent realnego wzrostu płac. Wśród osób o najniższych emeryturach znajdują się rolnicy.
Eksperci krytykują pomysł Ludowców. Mówią, że trudno sobie wyobrazić waloryzację kwotową w sytuacji, kiedy wysokość emerytury Polaków zależy między innymi od tego, ile pieniędzy zgromadzili na swoich indywidualnych kontach emerytalnych. Dlatego propozycja, by waloryzować wszystkim po równo jest niedorzeczna i niesprawiedliwa
- Jeśli ktoś uzna, że na jego konto będzie wpływać dużo pieniędzy a z czasem jego emerytura będzie coraz niższa, gdyż będzie musiał się dzielić z tymi, którzy mniej pracowali, to postara się, by do systemu wpływało jak najmniej. Będzie pracował na kontrakcie albo wypłata będzie „pod stołem”– powiedziała na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” Wiesława Taranowska z OPZZ, specjalistka od ubezpieczeń społecznych.
W podobnym tonie wypowiedział się Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan (organizacja zrzeszająca pracodawców). - Jeśli mamy zachować system, w którym nasza emerytura zależy od tego, ile zgromadziliśmy składek i jak długo będziemy jeszcze żyć pobierając świadczenie, to waloryzacja kwotowa nie wchodzi w grę. Musi być proporcjonalna – skomentował w gazecie.
JK,WP.PL