Wyczekiwanie przed raportem ADP (i NFP)

Na godzinowym wykresie indeksu S&P500 ukształtowała się formacja prostokąta, z której teoretycznie powinno nastąpić wybicie górą. Bardzo istotnym wsparciem pozostaje strefa 1083-1085 - jej ewentualne przebicie powinno skutkować głębszą przeceną w kierunku 1030. W przypadku kontyunacji wzrostów w zasięgu będzie poziom 1160 w pobliżu 100% wydłużenia fibo. Pozostaje czekać na roztrzygnięcie. Impulsem do wybicia z zakresów mogą być piątkowe dane z rynku pracy.

Dzisiaj kontrakty terminowe sugerują dość neutralne otwarcie i prawdopodobna jest kolejna sesja w obrębie przedziału 1085-1113. Z dzisiejszych danych najistotniejszy będzie raport ADP będący prognostykiem piątkowego raportu z rynku pracy. O 20:00 publikowana będzie Beżowa Księga zawierająca anegdotyczne informacje o stanie gospodarki amerykańskiej w poszczególnych regionach. Zmienność pozostaje ograniczona, co sprzyja dalszym wzrostom. W dniu wczorajszym ponad 200 spółek z NYSE osiągnęła nowe maksima 52 tygodniowe. Proporcja liczby spółek wzrostowych do spadkowych wyniosła nieco ponad 4:1. Wolumen handlu był dość niski.

Na walutach obserwujemy kolejny dzień wąskich zakresów na parach dolarowych z lekką tendencją na osłabienie waluty amerykańskiej. Pary jenowe odrabiają ostatnią przecenę - rynek realizuje zyski w obawie przed kolejną interwencją Banku Japonii. Eurozłoty zachowuje się stabilnie pozostając powyżej wsparcia przy 4,10.

Złoty dzisiaj umacnia się nieznaczne przy sprzyjających warunkach zewnętrznych. EURPLN pozostaje powyżej kluczowej bariery 4,10. Mało prawdopodobne wydaje się przebicie tego poziomu dzisiaj ze względu na niepewność towarzyszącą publikacji piątkowych danych NFP. To jak się zachowa rynek przy poziomie 4,10 będzie kluczowe dla notowań złotego w dalszej perspektywie. Utrzymanie wsparcie przedłuży zakres 4,10-4,17 , a w przypadku wzrostu awersji do ryzyka grozi odwróceniem trendu. Natomiast przebicie wsparcia powinno zaowocować umocnieniem złotego w kierunku 4,00 do końca roku.

Utrzymywanie się stosunkowo pozytywnego nastawienia do ryzyka sprzyja dalszemu osłabieniu dolara. Wybicie ponad szczyt z października jest nadal nieznaczne, ale eurodolar systematycznie osiąga coraz wyższe poziomy. Najbliższym istotnym wsparciem jest strefa 1,4970-1,5000. Krótkoterminowym wsparciem będzie dzisiejsze minimum przy 1,5065. Dzisiaj rynek będzie reagował przede wszystkim na raport ADP i w przypadku pozytywnej niespodzianki może nastąpić próba wybicia górą w kierunku ubiegłotygodniowego szczytu przy 1,5144. Możliwe jest naruszenie szczytu i nowe maksimum w granicach 1,5160-70 a następnie cofnięcie pod szczyt. Gorsze dane mogą sprowokować realizację zysków i powrót w okolice 1,5030-40.

Ruch wzrostowy na funtdolarze wyhamował w pobliżu zniesienia 61,8% fibo fali spadkowej 1,6875-1,6270. Dzisiejsze dane CIPS były nieco lepsze od oczekiwań, na co rynek zareagował nieznacznym przebiciem poziomu 1,6644. W dalszej części dnia prawdopodobna jest konsolidacja w przedziale 1,66-1,6740. Jutro rynek będzie reagował na dane PMI dla usług. Silniejszy impuls pojawi się w piątek w reakcji na dane z amerykańskiego rynku pracy.

Na dolarjenie trwa odreagowanie ostatnich silnych spadków. Rynek powoli podchodzi w kierunku przebitego wsparcia przy 88 jenach za dolara. Najbliższym istotnym oporem technicznym będzie strefa 87,67-88,00 przy 38,2% zniesieniu fibo ostatnich spadków. Przy utrzymującej się słabości dolara trudno będzie o silniejszy impuls wzrostowy na USDJPY. Do tego potrzebna będzie silniejsza koreka na eurodolarze. Do piątku powinien utrzymywać się szeroki zakres 86-88. Preferujemy zatem zajmowanie pozycji pod utrzymanie się konsolidacji.

Wojciech Smoleński
IDMSA