Wydzielona "kasa dla Polaków" w niemieckiej hurtowni. "Jakaś segregacja. To upokarzające"

Klienci hurtowni wielkiej sieci w niemieckim Cottbus mają wydzielone kasy: osobne dla Niemców, osobne dla Polaków. Robiący tam zakupy Polacy narzekają, że kasjerzy nieraz reagują agresywnie na uwagi, że to dyskryminujące. - To trwa już chyba z cztery miesiące. Końca nie widać - słyszymy.

Polacy czują się dyskryminowani przez hurtownię. Od kilku miesięcy walczą o zmiany.
Źródło zdjęć: © WP.PL | Mateusz Madejski
Mateusz Madejski

Hurtownia Edeka C + C Großmarkt mieści się na południowych przedmieściach Chociebuża (po niem. Cottbus) w Niemczech. To 100-tysięczne miasto jest położone zaledwie około pół godziny jazdy samochodem od polskiej granicy.

Nic więc dziwnego, że zakupy w tym miejscu są bardzo popularne wśród Polaków. Jednak od kilku miesięcy klienci z Polski są bardzo zdenerwowani, gdy odwiedzają hurtownię.

- Mniej więcej cztery miesiące temu pojawiły się kasy "przeważnie dla polskich klientów" i "przeważnie dla niemieckich klientów" - opowiada nam stały klient sklepu. Kasa "polska" jest jedna. "Niemieckich" - aż trzy. Ta pierwsza - zwykle zatłoczona. - A niemieckie zwykle stoją puste - słyszymy.

Obejrzyj: Już czas pomyśleć jak mądrze zamknąć rok podatkowy

Pytam go, czy Polacy protestowali.

- Pewnie. Były maile do menedżerów, do centrali. Jak na razie nic nie dały - słyszę.

Stały klient sklepu mówi, że teoretycznie Polacy mogą robić zakupy w "niemieckiej kasie". - Jednak jak tylko podchodzi Niemiec, to Polak musi odejść do "swojej" kasy - słyszymy.

Inny klient opowiada nam, że nawet jak w "niemieckiej" kasie są pustki, a w "polskiej" - gigantyczna kolejka, to i tak Polacy nie mogą podchodzić do tej pierwszej.

Osoby, które bywają w hurtowni, opowiadają, że nieraz dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji. - Raz mieliśmy spięcie z ekspedientką. Powiedzieliśmy, że nam się ta sytuacja bardzo nie podoba. Stwierdziła tylko, że "możemy ją pocałować" - relacjonuje.

Obraz
© WP.PL | WP

Zdjęcia opublikował w mediach społecznościowych Maciej Sergel, współwłaściciel serwisu 24Kłodzko24Kłodzko

"Bo Polacy mają większe zakupy"

Skąd się w ogóle wziął pomysł na "segregowane" kasy?

- Sądzę, że nie chodzi tu o jakąś dyskryminację. Po prostu do tej Edeki przejeżdża naprawdę mnóstwo Polaków, którzy robią wielkie domowe zakupy - chemiczne czy żywnościowe. Z kolei Niemcy robią tam raczej drobniejsze zakupy. I denerwowali się, że muszą stać w kolejkach z Polakami. Fakt, bywało, że stał Niemiec z małym koszykiem, a za nim - Polacy kupujący na palety - słyszymy od bywalca sklepu.

- Więc pewnie Niemcy zainterweniowali u menedżerów. Wyszło niefortunnie - i to tak bardzo delikatnie to ujmując - dodaje klient.

A co na to sieć Edeka? Próbowaliśmy rozmawiać na ten temat z pracowniczką biura prasowego w centrali w Hamburgu. Przyznała, że "segregowane" kasy "budzą kontrowersje". Odesłała nas jednak do rzeczniczki spółki-córki firmy - Edeka Minden-Hannover. Ta jednak nie odbierała od nas telefonu.

Napisaliśmy też maila do menedżerki Edeki z Cottbus. Na razie jednak również nam nie odpowiedziała.

- Czujemy się tym po prostu upokorzeni. Mamy nadzieję, że szyldy "dla Polaków" i "dla Niemców" wreszcie znikną - nie traci nadziei jeden ze stałych klientów hurtowni.

Edeka to jedna z największych niemieckich sieci handlowych. Zarządza ponad 4,1 tys. sklepów i zatrudnia około 376 tys. pracowników.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii
Likwidują przedszkole w trakcie roku. Rodzice oburzeni
Likwidują przedszkole w trakcie roku. Rodzice oburzeni