Szef 12-osobowej szajki oszustów, 36-letni Craig Johnson wpadł na pomysł złotego biznesu. Gang sprowadził z zagranicy do Anglii partię telefonów komórkowych i fikcyjnie sprzedał je prywatnym firmom w Wielkiej Brytanii i w innych państwach Unii Europejskiej, otrzymując zwrot podatku VAT. I to nie raz. Oszuści powtarzali ten numer wielokrotnie z tym samym towarem, zarabiając 20 milionów funtów w ciągu zaledwie trzech miesięcy.
W sumie oszukali brytyjski urząd podatkowy na 138 milionów funtów. Craig Johnson ulokował swoje 20 milionów kupując jacht, helikopter i luksusową wiejską rezydencję, w której kazał pozłocić meble, krany i klamki. Teraz jego majątek zajął skarb państwa, ale jego wartość nie wystarczy, by spłacić dług. Było to jedno z największych i zarazem najprostszych oszustw podatkowych w brytyjskiej historii.
Grzegorz Drymer