Wystąpienie szefowej Fed nie zmieniło sytuacji złotego
olar powinien pozostać mocny, ale pole do jego dalszego wzrostu wartości na poniedziałkowej sesji jest bardzo ograniczone.
29.08.2016 | aktual.: 29.08.2016 12:37
Sytuacja złotego po najważniejszym wydarzeniu ubiegłego tygodnia właściwie nie uległa zmianie. Polska waluta, po wypowiedzi Janet Yellen podczas sympozjum w Jackson Hole, nadal się osłabia. Można to zrzucić na barki odreagowania po umocnieniu się złotego, która nastąpiła po propozycji rozwiązania kwestii kredytów we frankach.
Za euro w poniedziałek trzeba zapłacić 4,33 zł. Tydzień temu europejska waluta kosztowała około 4 grosze mniej. Dolar kosztuje 3,87 zł, a frank szwajcarski 3,96 zł. Powolne osłabienie złotego względem zagranicznych walu rozpoczęło się w połowie tego miesiąca.
Notowania euro w stosunku do złotego w tym roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451606400&de=1472484600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=EURPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Do najważniejszych wydarzeń ubiegłego tygodnia należy wystąpienie szefowej Fed na konferencji w Jackson Hole. Yellen stwierdziła, że jest coraz więcej powodów do tego, aby podnieść stopy procentowe w USA, ale jednocześnie nie dała wyraźnych sygnałów względem terminu kolejnej podwyżki.
- Oczekiwania na wyższe stopy procentowe w grudniu podskoczyły do 45 procent (bazując na CME FED Watch). W konsekwencji możemy więc mówić o bardziej jastrzębim sygnale i oczekiwanym podbiciu wyceny dolara. Początkowa zmienność utrudniała jednak ocenę tego scenariusza pod koniec sesji w Europie, stąd brak większej reakcji na złotym - komentuje Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
Notowania dolara w stosunku do złotego w tym roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451602800&de=1472484600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Przed przemówieniem Janet Yellen rynek wykazywał się dużą rozwagą. Mniejsza była jego zmienność. W ciągu następnych dni może być podobnie, gdyż w piątek poznamy dane z rynku pracy za sierpień. Podobnie, jak w ubiegłym tygodniu inwestorzy będą się wstrzymywali przed podejmowaniem ważnych decyzji inwestycyjnych.
- Słaby raport przekreśliłby szansę na szybką podwyżkę i skutkowałby dynamicznym osłabieniem amerykańskiej waluty. Dolar powinien pozostać mocny, ale pole do dalszego wzrostu jego wartości na poniedziałkowej sesji jest bardzo ograniczone. - komentuje Bartosz Sawicki, analityk TMS Brokers.