Wytykają Francji i Niemcom arogancję

Szef dyplomacji Luksemburga Jean Asselborn w opublikowanym w środę wywiadzie dla dziennika "Die Welt" ostrzegł Niemcy i Francję przed arogancją wobec innych państw UE oraz lekceważeniem zasady solidarności europejskiej w sporze o walkę z kryzysem euro.

Angela Merkel i Nicolas Sarkozy
Źródło zdjęć: © AFP | Gerard Cerles

- Czasem mam wrażenie, że Paryż i Berlin tylko czekały na nowy unijny Traktat z Lizbony, by powiedzieć: my ponosimy największe ciężary, zatem mamy największą odpowiedzialność oraz najwięcej uprawnień. To niebezpieczna droga. Duch europejski zawsze opierał się na tym, że istnieje solidarność i każdy głos może być tak samo ważny. Mogę tylko ostrzec Niemcy i Francję przed roszczeniami, które są wyrazem pewnego rodzaju arogancji, lekceważącej europejską zasadę solidarności - powiedział Asselborn.

- Marszruta UE powinna być wytyczana wspólnie przez 27 państw a nie dyktowana przez największe kraje - dodał. Wskazał, że niemiecka gospodarka czerpie ogromne korzyści z istnienia UE, gdyż 50 proc. eksportu Niemiec płynie do krajów Unii.

Zdaniem Asselborna przykładem arogancji było porozumienie pomiędzy prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym i kanclerz Niemiec Angelą Merkel w Deauville z 18 października w sprawie wzmocnienia sankcji wobec krajów strefy euro z nadmiernym deficytem budżetowym.

- Deauville pozostawiło ślady. Nie może być tak, że z interesów Niemiec i Francji robi się interes europejski - powiedział.

- Gdy dojrzewa jakiś plan - jak np. pomysł euroobligacji - który nie zrodził się w Niemczech albo Francji, to wydaje się, że nie może to być w europejskim interesie tylko dlatego, że nie zakwitł w ogrodach Niemiec i Francji - dodał luksemburski minister.

Zarzucił też przywódcom obu państw "teatralne zachowania". Jak ocenił, można mieć wrażenie, że przed szczytami UE te dwa kraje tworzą problemy, by potem w Brukseli móc w teatralny sposób pokazać, że je rozwiązano.

Kanclerz Merkel stanowczo odrzuciła w zeszłym tygodniu propozycję premiera Luksemburga Jean-Claude'a Junckera, by kraje strefy euro emitowały wspólne euroobligacje o jednolitym oprocentowaniu. Berlin uważa, że w wyniku ustanowienia tego rodzaju euroobligacji podrożałaby obsługa zadłużenia Niemiec, a kraje borykające się z problemami budżetowymi nie miałyby wystarczającej motywacji, by wdrażać programy oszczędnościowe. Stanowisko niemieckie poparła Francja.

Jednak nie wszyscy w Niemczech są sceptyczni wobec euroobligacji. Przedstawiciele opozycyjnej socjaldemokracji, szef frakcji SPD Frank-Walter Steinmeier oraz były minister finansów Peer Steinbrueck, opowiedzieli się we wspólnym artykule opublikowanym w środę na łamach dziennika "Financial Times" za ograniczoną emisją europejskich obligacji.

Zdaniem socjaldemokratów euroobligacje powinny być jedynie elementem szerszego rozwiązania, który obejmowałby również obarczenie kosztami walki z kryzysem prywatnych wierzycieli, gwarancje dla stabilnych państw, a także lepszą koordynację polityki fiskalnej.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok