Wyższa akcyza na wódkę uderzy w firmy i budżet

Zapowiadana katastrofa na rynku wódki staje się faktem. Po 1 stycznia jej produkcja gwałtownie spadła, bo magazyny dystrybutorów są pełne - donosi "Rzeczpospolita".

Wyższa akcyza na wódkę uderzy w firmy i budżet
Źródło zdjęć: © WP.PL | Michał Mandziak

Zapowiadana katastrofa na rynku wódki staje się faktem. Po 1 stycznia jej produkcja gwałtownie spadła, bo magazyny dystrybutorów są pełne.

Krzysztof Tryliński, prezes grupy Belvedere, producenta wódek Krupnik i Sobieski, przyznaje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" , że styczniowa sprzedaż była o 50 proc. niższa niż w zeszłym roku. Z kolei firma Akwawit-Polmos, właściciel marek Krakus i Wratislavia sprzedała w styczniu dziesięć razy mniej wódki niż przed rokiem. Firm alkoholowych mających problemy jest znacznie więcej.

Producenci wódki zaciskają pasa, ograniczają pracę do jednej zmiany i wysyłają pracowników na zaległe urlopy. Grupa Stock Spirits, właściciel m.in. marki Żołądkowa Gorzka, zapowiedziała już, że spodziewa się iż podwyżka akcyzy przełoży się na spadek jej sprzedaży i wyniku EBITDA w 2014 r.

Styczniowe załamanie sprzedaży na rynku wódki wynika po części z dużego wzrostu zamówień pod koniec ubiegłego roku. Gdy rząd zapowiedział podwyżkę akcyzy gwałtownie wzrosły zamówienia na wódkę co doprowadziło do zapełnienia magazynów dystrybutorów. Większa sprzedaż przełożyła się również na wzrost wpływów z akcyzy. Po 11 miesiącach ubiegłego roku firmy alkoholowe wpłaciły do budżetu prawie 6,03 mld zł wobec 5,82 mld zł rok wcześniej.

Również na ten rok rząd założył wzrost wpływów z akcyzy. Jednak już na początku roku plany te wydają się mało realne. - W pierwszym kwartale 2014 r. wpływy z akcyzy od wyrobów spirytusowych mogą być sześć, siedem razy niższe niż przed rokiem - ocenia Grzegorz Ślak, prezes Akwawitu.

handelpodatkigiełda

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1528)