Wyższa płaca minimalna i stawka godzinowa są możliwe. "Jesteśmy za tym, aby płace rosły"
- Jesteśmy za tym, aby płace rosły, a nie stały w miejscu - powiedział "Super Expressowi" wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed. Pracodawcy przekonują jednak, że nie jest to dobry czas na podwyżkę płacy minimalnej.
16.07.2020 | aktual.: 16.07.2020 09:27
Wzrost płacy minimalnej do 2,7 tys. zł w przyszłym roku jest możliwy - pisze "Super Express". Wraz z nią podniesiona ma zostać również stawka godzinowa. W 2021 r. mogłaby ona wynieść 18,50 zł - wynika z wypowiedzi dla dziennika wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisława Szweda.
- Jesteśmy za tym, aby płace rosły, a nie stały w miejscu. Wzrost płac ma pozytywny wpływ na sytuację gospodarstw domowych, dlatego sukcesywne podnoszenie płacy minimalnej i stawki godzinowej jest jak najbardziej dobrym i potrzebnym rozwiązaniem dla pracowników - dodał Szwed.
Również zdaniem przewodniczącej sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny Urszuli Ruseckiej, stawka godzinowa za pracę powinna rosnąć sukcesywnie.
- Każda podwyżka stawki godzinowej dla osób, które pracują na umowach cywilnoprawnych, jest potrzebna - zaznaczyła posłanka na łamach "SE".
Przypomnijmy, że obecnie płaca minimalna wynosi 2,6 tys. zł, a stawka godzinowa to 17 zł.
Czytaj więcej tutaj: Płaca minimalna w 2021 r.? Związkowcy są w tej kwestii jednomyślni
- Od 2015 r. nastąpił znaczny wzrost wynagrodzenia minimalnego w Polsce. To bardzo dobrze, bo dziś z pensją 2,6 tys. zł ludziom dużo łatwiej przetrwać trudny czas - powiedziała w programie "Money. To się liczy” Alina Nowak, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. - W najbliższym czasie w ramach Rady Dialogu Społecznego będziemy rozmawiali ze związkami zawodowymi i stroną społeczną o ewentualnej podwyżce. Musimy brać pod uwagę bezpieczeństwo pracowników i możliwości pracodawców. Uważamy, że wzrost wynagrodzenia minimalnego powinien systematycznie następować. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że kwota 2,6 tys. zł to za mało, a 3 tys. zł to za dużo, reszta to kwestia uzgodnień.
Zdaniem jednak pracodawców podniesienie płacy minimalnej w przyszłym roku to zły pomysł. Jak przekonują, w 2021 roku kluczowa będzie ochrona miejsc pracy i ograniczanie redukcji zatrudnienia.
Czytaj więcej tutaj: Płaca minimalna w 2021 r.? Związkowcy są w tej kwestii jednomyślni
- Choć nieznane są jeszcze wskaźniki, które rząd przedstawi zapewne na koniec lipca br., wiemy, że w opinii przedsiębiorców trudno będzie zaakceptować jakikolwiek wzrost płacy minimalnej - przekonuje Jacek Męcina, doradca zarządu Lewiatan. I dodaje, że przedsiębiorcy mają takie stanowisko mimo tego, że inflacja "na pewno, mimo prognozowanego spadku w drugiej połowie roku, będzie wysoka".
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.