Wzrosną płace i zatrudnienie

Wzrośnie zatrudnienie i płace - podaje Polska Agencja Prasowa. Badania koniunktury przeprowadzone przez Narodowy Bank Polski sugerują utrzymanie się bardzo dobrej koniunktury w drugim kwartale 2007 roku.

25.04.2007 | aktual.: 25.04.2007 11:03

Wzrosną płace i zatrudnienie - podaje Polska Agencja Prasowa. Badania koniunktury przeprowadzone przez Narodowy Bank Polski sugerują utrzymanie się bardzo dobrej koniunktury w drugim kwartale 2007 roku.

Z badań NBP wynika, że siłą wzrostu pozostaną inwestycje. Prognozy i plany ankietowanych przedsiębiorstw sugerują utrzymanie się bardzo dobrej koniunktury również w drugim kwartale" - napisał NBP.
"Należy oczekiwać utrzymania się wyraźnego ożywienia inwestycyjnego, sygnalizowanego już w planach na pierwszy kwartał. Alokacja inwestycji wydaje się z punktu widzenia efektywnego rozwoju gospodarki właściwa. Zwiększoną aktywność inwestycyjną zapowiada zwłaszcza sektor prywatny, a także budownictwo i branże oferujące dobra inwestycyjne" - napisał NBP.

Z badań wynika, że o dalszym wzroście inwestycji mogą świadczyć zapowiedzi przedsiębiorców deklarujących chęć zaciągania kredytów. "Ankietowane przedsiębiorstwa deklarują zamiar dalszego zwiększenia zadłużenia z tytułu kredytów bankowych. Wskaźnik prognoz zadłużenia kredytowego na II kw. osiągnął swoje historyczne maksimum. Wzrost popytu na kredyt zgłaszają zwłaszcza największe przedsiębiorstwa, jak też firmy z branży budowlanej i jednostki handlowe. Najważniejszym czynnikiem decydującym o wzroście zadłużenia pozostaje wzrost aktywności inwestycyjnej" - napisał NBP.

W ślad za wzrostem inwestycji wzrośnie również zatrudnienie. "W drugim kw. wskaźnik prognoz zatrudnienia wzrósł do najwyższego poziomu w historii badań. Poprawa wskaźnika prognoz zatrudnienia jest w większym stopniu skutkiem nasilenia się procesu zwiększania liczby pracowników (wzrost o 5,1 pp. w skali roku), a w mniejszym - ograniczania redukcji zatrudnienia (spadek o 2,4 pp. w ciągu roku). Odsetek firm planujących zwiększać zatrudnienie jest obecnie najwyższy w historii badania, a udział przedsiębiorstw redukujących liczbę pracowników - najniższy" - napisał NBP. Z badań wynika, że boom gospodarczy przyniósł problemy ze znalezieniem pracowników.

"Rok 2006 oraz początek 2007 r. to okres wyraźnego wzrostu trudności ze znalezieniem odpowiednich pracowników. Problemy te wysunęły się na jedno z czołowych miejsc wśród barier rozwoju, z jakimi spotykają się przedsiębiorstwa. Trudności z pozyskaniem pracowników przesunęły się na liście barier z 13 pozycji w IV kw. 2005 r. na miejsce 1 (ex aequo z problemem kursów walutowych) w I kw. 2007 r" - napisał NBP. "O takich problemach poinformowało w I kwartale 2007 r. 11 proc. przedsiębiorstw. Jest to 4-krotnie więcej niż rok wcześniej. Trudności te odczuwane są niezmiennie najbardziej w budownictwie (zgłasza je więcej niż co trzecia firma), ale też wyraźnie widoczne są w przetwórstwie przemysłowym. Problem ten nasila się także w usługach oraz transporcie" - napisał NBP.

Wzrost zatrudnienia oraz brak pracowników powodują wzrost presji na zwiększenie wynagrodzeń.
"W II kw. 2007 r. 37,7 proc. firm planuje podwyższyć wynagrodzenia - najwięcej w historii badania. Po raz pierwszy od 3 lat (odkąd zbierane są te dane) więcej przedsiębiorstw zamierza podnieść płace w II kw. niż w I kw. Po uwzględnieniu wielkości przedsiębiorstwa, mierzonej liczbą zatrudnionych, można oszacować, że podwyżki wynagrodzeń w II kw. 2007 r. obejmą 40,2 proc. pracowników. Jest to niższy odsetek niż w poprzednim kwartale, ale wyraźnie wyższy niż w analogicznym kw. 2006 r" - napisał NBP.

Wzrasta również wielkość podwyżek.
"Mediana planowanych podwyżek w grupie przedsiębiorstw, które je przewidują, kształtuje się na poziomie 5 proc., średnia wynosi 5,5 proc.. W odniesieniu do całej próby deklarowana średnia podwyżka płac będzie ponad dwukrotnie wyższa niż rok wcześniej. Zmienił się rozkład podwyżek wynagrodzeń. Udział firm zwiększających płace o co najmniej 5 proc. wzrósł ponad dwuipółkrotnie w ciągu roku" - napisał NBP. Badanie koniunktury NBP wskazuje, że w II kw. 2007 r. większość analizowanych wskaźników sugeruje stabilizację tempa wzrostu cen (zarówno cen surowców, materiałów, wyrobów oraz usług, jak i wskaźników CPI i PPI) na poziomie z poprzedniego kwartału (tylko w branży budowlanej dominuje przekonanie o dalszym silnym wzroście dynamiki cen).

"Jednocześnie dzieje się to w sytuacji silnych nacisków płacowych, rekordowo niskiej bariery popytu oraz wysokiego poziomu wykorzystania mocy produkcyjnych" - piszą eksperci NBP w opracowaniu. W II kw. 2007 r. respondenci NBP utrzymali na poziomie z poprzedniego kwartału prognozy wskaźnika CPI (r/r), na co wskazuje stabilny, w porównaniu z poprzednim kwartałem, wskaźnik zmian inflacji. NBP podaje, że kurs PLN/EUR znalazł się na zewnątrz pasma kursu granicznego (określonego przez jedno odchylenie standardowe dla tego kursu) wyznaczającego próg opłacalności eksportu, co oznacza, że nie ma zagrożenia dla wzrostu eksportu (rozliczanego w euro) w nadchodzącym okresie.

Jednocześnie badanie NBP wskazuje, że zarówno kurs walutowy PLN/EUR jak i PLN/USD utrzymuje się poniżej granicy, przy której produkty importowane mogą wypierać produkcję krajową. Z badania banku centralnego wynika, że nie rośnie zagrożenie ze strony importu (rozliczanego w euro) dla krajowych producentów., natomiast import rozliczany w USD może stanowić obecnie zagrożenie dla niektórych rodzimych producentów.

NBP podaje, że w drugim kw. 2007 r. wskaźnik prognoz eksportu wzrósł, co może sugerować wzrost dynamiki eksportu w nadchodzącym kwartale. Poprawa optymizmu prognoz dotyczyła głównie przedsiębiorstw nie wyspecjalizowanych w eksporcie.

PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)