Wzrost PKB spowolni w II połowie 2008 r.

26.06.2008 10:29, aktual.: 26.06.2008 11:33

Roczne tempo wzrostu PKB znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale 4,3-5,5 proc. w 2008 r.
(wobec 4,4-5,8 proc. w projekcji lutowej), 3,4-6,2 proc. w 2009 r.
(wobec 3,5-6,1 proc.) oraz 3,8-6,8 proc. w 2010 r. (wobec 3,6-6,9
proc.) - wynika z czerwcowej projekcji inflacji NBP.

Zgodnie z czerwcową projekcją z modelu NECMOD, roczne tempo wzrostu PKB znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 4,3-5,5 proc. w 2008 r. (wobec 4,4-5,8 proc. w projekcji lutowej), 3,4-6,2 proc. w 2009 r. (wobec 3,5-6,1 proc.) oraz 3,8-6,8 proc. w 2010 r. (wobec 3,6-6,9 proc.) - napisano w projekcji.

Z raportu NBP wynika, że dynamika PKB spowolni w drugiej połowie roku.

"Ścieżka centralna PKB wskazuje na spowolnienie dynamiki wzrostu gospodarczego w drugiej połowie 2008 r. do ok. 4 proc. rdr, a następnie jej łagodny wzrost do ponad 5 proc. w kolejnych latach projekcji" - napisali eksperci NBP.

Ich zdaniem tempo wzrostu PKB od połowy tego roku będzie utrzymywać się poniżej dynamiki produktu potencjalnego.

"Wysokiej dynamice produktu potencjalnego sprzyjać będzie wysokie tempo akumulacji kapitału produkcyjnego i wzrost stopy aktywności zawodowej. Mniejszą rolę odegra nieznaczna redukcja stopy bezrobocia równowagi i wyhamowanie tendencji spadkowej populacji (w wieku powyżej 15 lat), m.in. w związku z osłabieniem intensywności odpływów migracyjnych obserwowanych po wejściu do Unii Europejskiej" - napisano w projekcji.

Eksperci banku centralnego spodziewają się także przejściowego obniżenia dynamiki popytu krajowego w tym roku.

W 2008 r. w gospodarce polskiej spodziewane jest przejściowe obniżenie dynamiki popytu krajowego do poniżej 5 proc. rdr. Od 2009 r. dynamika popytu krajowego ponownie przyspieszy, utrzymując się na poziomie zbliżonym do 6 proc. rdr. Osłabienie wzrostu popytu krajowego w roku bieżącym będzie wynikać głównie ze spowolnienia tempa wzrostu akumulacji - napisano w raporcie.

Według jego autorów wynikać to będzie zarówno z obniżenia dynamiki popytu inwestycyjnego, jak i wyraźnie niższej niż w ostatnich kwartałach, kontrybucji przyrostu zapasów do wzrostu gospodarczego.

"W mniejszym stopniu na obniżenie dynamiki popytu krajowego w 2008 r. wpłynie słabsza niż w roku ubiegłym dynamika spożycia zbiorowego. Niższy wzrost spożycia zbiorowego będzie jednak w dużej części kompensowany relatywnie silnym tempem wzrostu spożycia indywidualnego" - podaje raport.

NBP spodziewa się także obniżenia tempa popytu inwestycyjnego. Eksperci banku spodziewają się m.in. przejściowego mniejszego popytu na mieszkania.

"Obserwowana w ostatnich kwartałach wysoka dynamika popytu inwestycyjnego, od połowy 2008 r. będzie się stopniowo obniżała. Do spowolnienia wzrostu nakładów na środki trwałe w dużym stopniu przyczyni się osłabienie tempa wzrostu inwestycji mieszkaniowych. Spadek popytu na mieszkania, wzmocniony przez ostatnie podwyżki stóp procentowych przełoży się na spadek cen mieszkań" - ocenia bank centralny.

W 2010 r., korzystna sytuacja na rynku pracy oraz czynniki demograficzne będą jednak sprzyjać odbudowie popytu oraz ponownemu wzrostowi cen na rynku mieszkaniowym - dodają autorzy raportu.

Bank centralny spodziewa się też osłabienia tempa wzrostu inwestycji przedsiębiorstw.

"Niepewność związana z osłabieniem wzrostu w gospodarce światowej, zacieśnienie polityki monetarnej w Polsce oraz pogarszający perspektywy rozwoju firm wzrost kosztów surowców, wpłyną także na obniżenie tempa wzrostu nakładów na środki trwałe przedsiębiorstw. Dynamika inwestycji firm utrzyma się jednak na poziomie przekraczającym 5 proc. rdr, czemu sprzyjać będą: intensywny napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz unijnych funduszy strukturalnych wspierających rozwój przedsiębiorstw" - podał NBP.

Źródło artykułu:PAP
inflacjapkbnbp
Komentarze (0)