Trwa ładowanie...

Za to współpracownicy będą chcieli cię zabić

W pracy spędzamy zwykle osiem godzin. Bywa, że kolegów za biurka każdego dnia widujemy dłużej niż własna rodzinę. Czy jesteśmy z nimi zżyci tak samo jak z najbliższymi?

Za to współpracownicy będą chcieli cię zabićŹródło: Thinkstock
d2o9pyn
d2o9pyn

W pracy spędzamy zwykle osiem godzin. Bywa, że kolegów za biurka każdego dnia widujemy dłużej niż własna rodzinę. Czy jesteśmy z nimi zżyci tak samo jak z najbliższymi? Czego nie możemy im wybaczyć i co nas w nich denerwuje do tego stopnia, że nie jesteśmy w stanie skupić się na własnej pracy? Lista zachowań kolegów, które doprowadzają nas do szału jest długa. Na jej czele znajduje się… jedzenie. Wydaje się to trudnym tematem, bo jeść przecież trzeba. Jeść, żeby myśleć

Co tak naprawdę sprawi, że bez kłopotu wytrzymamy osiem godzin w pracy, a nasz umysł będzie prawidłowo funkcjonował?

- Rezygnacja z jedzenia w trakcie pracy nie jest najlepszym rozwiązaniem. Omijanie posiłków przyczynia się do spowolnienia metabolizmu, osłabienia funkcji poznawczych (koncentracja, uwaga), a w konsekwencji do nadmiernego jedzenia w porach wieczornych i tycia. W pracy, jeśli nie mamy wyznaczonego czasu na lunch, zawsze warto mieć ze sobą przygotowaną przekąskę. Posiłki powinniśmy spożywać co 3-4 godziny, maksymalna przerwa między nimi nie powinna przekraczać 6 godzin. W ciągu 8 godzinnego dnia pracy warto więc zjeść przynajmniej raz. Oczywiście najzdrowiej i najrozsądniej byłoby zawsze mieć przygotowany posiłek czy to w postaci sałatki, surówki, czy kanapki na bazie pieczywa pełnoziarnistego z dodatkiem dużej ilości warzyw. Może to też być oczywiście domowy obiad - jeśli mamy możliwość podgrzania - tłumaczy Sandra Nowacka - Jaskólska, dietetyk z Kliniki Invicta w Warszawie.

Jedzenie domowego obiadu, z punktu widzenia zdrowia, jest oczywiście najrozsądniejsze. Jednak jak postawić talerz z ziemniakami, mielonym i burakami na swoim biurku, gdy tuż obok siedzi kolega? Przecież jedyne do czego możemy doprowadzić takim zachowaniem, to kryzys stosunków koleżeńskich. Podobnie ma się sprawa z jedzeniem aromatycznej pizzy czy pachnącego gyrosa, które doprowadzają wszystkich do szału. Problem staje się większy, gdy w firmie pracuje się w open space, gdzie nawet bez dodatkowych bodźców trudno się skoncentrować.

- Niektórzy nie mają z tym problemów. Smrodzą jedzeniem w całym pomieszczeniu i nic sobie z tego nie robią – opowiada Karol, pracownik dużej firmy wydawniczej. - Mimo tego, że w firmie mamy kuchnię, ludzie zamawiają sobie jedzenie i jedzą przy biurku. Czasami nawet idą sobie coś kupić i zamiast zjeść w barze, przynoszą to do firmy. Zawsze są to te same osoby. Szczególnie denerwujące jest to, gdy zapachy roznoszą się po pomieszczeniu ok. godz. 16, kiedy wszyscy robią się głodni.

d2o9pyn

Ratuj się

Na szczęście istnieje kilka sposobów na radzenie sobie z głodem w pracy, bez drażnienia innych.
- Jeśli nie możemy zjeść większego posiłku, warto mieć przy sobie w pracy suszone owoce, orzechy laskowe lub włoskie, migdały bądź mieszankę tylko bez dodatku soli czy cukru – mówi Sandra Nowacka - Jaskólska.

Z badania ARC Rynek wynika, że 72 proc. Polaków, zabiera ze sobą do pracy wcześniej przygotowane jedzenie. Z kolei sondaż Homo Homini wskazuje na to, że 39,7 proc. bierze ze sobą z domu do pracy kanapki. Co najlepiej zabierać ze sobą z domu?

- Owoce, najlepiej w połączeniu z produktami mlecznymi i otrębami. Także pokrojone w paseczki warzywa typu marchew, seler, papryka, ogórek, rzepa, rzodkiewki, rzodkiew, różyczki kalafiora czy brokułów mogą stanowić pożywną przekąskę. Kiedy dzień jest napięty sięgnijmy po warzywne czy owocowe soki bez dodatku cukru – dodaje dietetyk.

Co najczęściej jemy w pracy

Z sondaży wynika, że niemal wszyscy jadamy z pośpiechu. Na celebrowanie posiłków niemal nikt nie znajduje czasu. Po co sięgają przedstawiciele poszczególnych zawodów?

  • Nauczyciele i inni pracownicy szkoły Obiad jedzony w szkolnej stołówce; za opłatą, ale z dużą zniżką.
  • Budowlańcy Bułka zagryzana kiełbasą i popijana kefirem.
  • Sekretarki Jogurt z musli (coraz częściej kupowany w małych porcjach)
  • Szefowie dużych firm Sushi – czasami jadane przy biurku. Coraz więcej marketów oferuje gotowe zestawy, są one również sprzedawane przez bezpośrednich dostarczycieli lub dowożone przez sushi bary.
  • Urzędnicy, policjanci, sędziowie Domowe obiady w pracowniczej stołówce; za opłatą, ale z dużą zniżką.
  • Szefowie korporacji Lunch na mieście.
  • Pracownicy korporacji Własne kanapki lub dania typu fast food, często jedzone przy biurku.

ml, AS, WP.PL

d2o9pyn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2o9pyn