Zablokowana inicjatywa byków
Otwarcie wygasającej już w najbliższy piątek marcowej serii FW20H11 uplasowało się wczoraj dla odmiany z luką hossy. Warto także podkreślić, że pierwsza transakcja została zawarta ponad przedziałem Fibonacciego: 2731 – 2735 pkt, co generalnie należało traktować jako istotny, intradayowy sygnał techniczny.
17.03.2011 07:59
Tak silna zwyżka kontraktów była jednak konsekwencją „ucieczki” WIG-u 20 na wtorkowym fixingu. Przy w miarę neutralnej sytuacji zewnętrznej kontrakty niejako siłą rzeczy musiały rzucić się w pogoń za swoim instrumentem bazowym. Był to zatem trochę wymuszony ruch, choć niewielką przewagę techniczną uzyskali kupujący. Kolejne fazy handlu nie potwierdzały jednak tej przewagi. Kontrakty weszły bowiem w fazę ruchu bocznego, co rusz naruszając dolne ograniczenie strefy: 2731 – 2735 pkt. Rynek wyglądał tak, jakby wpadł w sidła niemocy, gdyż każda próba wykreowania jakiejś inicjatywy błyskawicznie wytracała swój impet.
Przez długi okres czasu dryfowaliśmy bezwładnie w rejonie: 2731 – 2735 pkt, aż w końcu niewielką przewagę udało się uzyskać bykom. Tutaj jednak, trochę nieoczekiwanie, przeszkodą okazała się intradayowa linia Pitchforka, ze sforsowaniem której były ogromne problemy. Koniec końców kontrakty powróciły w okolice bariery cenowej: 2731 – 2735 pkt. Po zdecydowanie słabszej końcówce zamknięcie marcowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie 2715 pkt (spadek o 0.15%).
Z załączonego wykresu wynika, że kontrakty ponownie znalazły się wczoraj w rejonie szarej median line. Zarówna linia dolna, jak i górna odgrywały już w przeszłości istotną rolę, zatem można założyć, że przełamanie dolnej ML wygenerowałoby stosunkowo silny sygnał techniczny.
Zdecydowanie istotniejszą zaporą popytową pozostaje jednak niezmiennie strefa Fibonacciego: 2691 – 2695 pkt. Kilka punktów poniżej poziomu 2691 pkt również przebiega median line (kolor niebieski) i nie ukrywam, że właśnie to wsparcie pozycjonuję cały czas bardzo wysoko w hierarchii ważności. Już na tym etapie rozważań można zatem założyć, że w przypadku jego przełamania układ techniczny wykresu znacząco pogorszyłby się, co w konsekwencji mogłoby doprowadzić do konfrontacji w rejonie wyszczególnionego na załączonym wykresie zniesienia 88.6%.
Trudno jednak stwierdzić, czy urzeczywistni się dzisiaj wariant związany z testem strefy: 2691 – 2695 pkt. Mogłoby się wydawać, zwłaszcza po wczorajszej sesji za oceanem, że jest to dość prawdopodobny scenariusz. Gdy przygotowuję opracowanie zwyżkują jednak kontrakty na amerykańskie indeksy (choć nie ma tutaj żadnej euforii). Dość stabilnie zachowuje się także japoński indeks Nikkei. Ten czynnik może zatem w jakimś stopniu zneutralizować wpływ wczorajszej, fatalnej dla obozu popytowego sesja za oceanem. Warto w tym kontekście także wspomnieć, że indeks S&P500 dotarł niemalże do istotnego, średnioterminowego wsparcia: 1238 – 1245 pkt (eksponowałem jego znaczenie w swoich opracowaniach online). Jest to na tyle silna zapora popytowa, iż należy założyć, że kupujący podejmą jednak tutaj działania obronne.
W kontekście kontraktów na WIG20 i najbliższych zapór podażowych nadal kluczowe znaczenie przypisywałbym strefie: 2749 – 2752 pkt. Wczoraj jak wiadomo bykom nie udało się sforsować tej przeszkody i mniej więcej w tym właśnie rejonie cenowym doszło do wykrystalizowania się ruchu kontrującego. Jak widać przebiega tutaj także median line (niebieska przerywana linia).
Podsumowując można stwierdzić, że poziom wyprzedania rynków akcyjnych staje się coraz większy, jednak w obliczu zagrożeń płynących z Japonii ten czynnik może okazać się mało istotny. Niemniej indeks S&P500 przetestował wczoraj niezwykle istotną zaporę popytową Fibonacciego, zatem abstrahując tutaj od wszelkich czynników zewnętrznych i skupiając się wyłącznie na technice można przypuszczać, że strona popytowa spróbuje podjąć w tej chwili działania obronne. Zanegowanie strefy: 1238 – 1245 pkt na S&P500 wygenerowałoby bowiem silny, średnioterminowy sygnał sprzedaży. W przypadku kontraktów cały czas uważnie obserwowałbym zakres wsparcia: 2691 – 2695 pkt, gdzie również kupujący powinni aktywnie przeciwstawiać się presji kreowanej przez podaż.
Paweł Danielewicz
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |