Zadyszka byków, niedźwiedzie pokazały siłę
Powraca problem rozwiązania kryzysu w strefie euro, ratingu Francji i Niemiec. Dalsze wzrosty wiszą na włosku.
18.10.2011 09:07
Początek poniedziałkowej sesji przebiegał na bazie entuzjazmu z poprzedniego tygodnia. Indeksy giełdowe w Europie wystartowały na plusach, które powiększały przez kilka godzin, lecz w dalszej części sesji niedźwiedzie zaczęły wyprzedawać akcje i nie ustąpiły do samego końca dnia.
Jedną z przyczyn takiego przebiegu sesji była plotka ukazana w niemieckim dzienniku Handelsbaltt, która głosiła że Francja i Niemcy stracą swoje najwyższe ratingi AAA. Przyczyną takiego ruchu ma być znaczące obciążenie finansowe tych krajów związane z ratowaniem strefy euro oraz pogarszająca się sytuacja gospodarcza. Inwestorzy potraktowali poważnie tę informację i zaczęli realizować zyski.
Inwestorzy czekają niecierpliwie na niedzielny szczyt UE w Brukseli, na którym przedstawiony ma być nowy plan ratowania strefy euro. Dotychczasowe propozycje prezentowane przez liderów europejskich nie zostały przyjęte entuzjastycznie przez analityków. Dodatkowo zaognia się konflikt z bankami. Pierwsze pomysły na odpisy od greckich obligacji sięgające 21 proc. wartości papierów dłużnych, według nieoficjalnych wiadomości, ma zostać podniesiona do 50 proc. Z drugiej strony oczekiwane wprowadzenie większych restrykcji w działalności sektora bankowego oraz podatku bankowego, powodują że analitycy mają podstawy by twierdzić, że w dłuższym terminie instytucje finansowe będą rozważniej zarządzać ryzykiem.
Inwestorzy będą przez cały tydzień nasłuchiwać wypowiedzi liderów europejskich, próbując dostrzec płynące z nich pozytywne sygnały. Dzisiaj ważne dane makro to indeks nastrojów inwestorów instytucjonalnych ZEW w Niemczech i inflacja w USA. Wyniki kwartalne przed sesją w USA publikują m.in.: Bank of America, Coca-Cola, EMC, Goldman Sachs, Johnson & Johnson.
Andrzej Pająk, Noble Securities