Trwa ładowanie...

Zagraniczne ziemniaki udają nasze. Sieć wyjaśnia, co oznacza "wyprodukowane w Polsce"

Proceder podmieniania ziemniaków trwa w najlepsze. Tym razem warzywa, które udają polskie, znaleźliśmy w hipermarketach Auchan. Ale firma tłumaczy, że wszystko jest w porządku.

Zagraniczne ziemniaki udają nasze. Sieć wyjaśnia, co oznacza "wyprodukowane w Polsce"Źródło: WP.PL, fot: WP.PL
d32lmo0
d32lmo0

Opakowanie ziemniaków, a na nim napis "Wyprodukowano w Polsce". Na tym samym opakowaniu przyklejona etykieta i napis: "Kraj pochodzenia: Niemcy". Tak wyglądają ziemniaki sprzedawane pod marką własną w Auchan.

- Firmy wykorzystują patriotyzm konsumencki Polaków i dobrą opinię, jaką cieszy się polska żywność – komentuje Michał Kołodziejczak z Unii Warzywno-Ziemniaczanej, koordynator ogólnopolskich protestów przeciwko fałszowaniu produktów rolniczych, który dostarczył nam fotografie. Ale problem jest szerszy.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: WP.PL

Import ziemniaków do Polski - choć w ostatnich latach nieco maleje - i tak jest znacznie większy niż nasz eksport tych warzyw. Według danych GUS jeszcze w 2014 r. wartość sprowadzonych do Polski bulw wyniosła blisko 160 mln zł. Ale w zeszłym roku było to już nieco ponad 126 mln zł. Z tego aż ok. 90 mln przypadło na ledwie trzy miesiące w roku – kwiecień, maj i czerwiec. Największym zagranicznym dostawcą ziemniaka do Polski od lat pozostają Niemcy, choć ich udział też systematycznie spada.

Zła etykieta nie tylko przy truskawkach. Sprzedawcy oszukują w kwestii pochodzenia ziemniaków

Według Kołodziejczaka dzieje się tak, gdyż import ucieka w szarą strefę. – Ci, którzy przywożą ziemniaki z zagranicy, sprzedają je jako polskie – stwierdza. Szef Unii Warzywno-Owocowej uważa, że prawdziwą skalę zjawiska poznalibyśmy dopiero wtedy, kiedy porównalibyśmy możliwości produkcyjne wytwórców do tego, ile sprzedają towarów.

d32lmo0

Kołodziejczak podkreśla, że jest to bardzo opłacalny proceder. – Niemieckie, francuskie czy holenderskie sklepy mają swoje wymagania co do jakości produktów. Jeśli ich normy, zwłaszcza dotyczące stosowania środków chemicznych, nie są spełnione, to wtedy warzywa idą na eksport – opowiada. W dodatku są one tańsze niż polskie, m.in. ze względu na wysokie dopłaty. A proceder podmieniania po prostu się opłaca.

– Jeśli policja skarbowa wykryje proceder podmiany u sprzedawcy, grozi mu kilkaset złotych kary. Ktoś taki tylko patrzy na zegarek, bo bardziej martwi się czasem, który traci na otrzymanie mandatu niż konsekwencjami finansowymi – mówi Kołodziejczak.

Tymczasem sieć Auchan w odpowiedzi przesłanej Wirtualnej Polsce określa całą sytuację jako... całkowicie normalną. "Wszystkie dane na opakowaniu są poprawne. Ziemniaki są z Niemiec, natomiast ich mycie, kalibrowanie oraz pakowanie odbyło się w Polsce - w związku z tym pojawia się na etykiecie napis 'Wyprodukowano w Polsce" – wyjaśnia Dorota Patejko, dyrektor komunikacji i CSR w firmie.

Podkreśla także, że podobne oznaczenia można znaleźć w innych produktach zakupionych za granicą, jak np. orzeszkach ziemnych.

Przypomnijmy, że podobną sytuację opisaliśmy przy okazji otrzymania fotografii z sieci Netto. Tam także błędnie oznaczono ziemniaki jako produkt polski. W reakcji na ujawnienie przez nas tego faktu sieć przyznała się do błędu i przesłała przeprosiny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d32lmo0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32lmo0