Zakaz handlu alkoholem na stacjach benzynowych?
Zakaz handlu alkoholem na stacjach benzynowych zakłada projekt złożony przez grupę senatorów. Nie chcemy prohibicji, ale chcemy zwrócić uwagę na profilaktykę i prewencję - mówił senator Kazimierz Jaworski na piątkowej konferencji prasowej.
W ostatnich dniach opinię publiczną poruszył tragiczny wypadek w Kamieniu Pomorskim spowodowany przez pijanego kierowcę, w którym zginęło pięć dorosłych osób i dziecko.
- Chcieliśmy, by teraz przy uruchomieniu wrażliwości społecznej, rządu i premiera zwrócić uwagę na to: połączenie stacji paliw, czyli kierowcy z profesjonalną, atrakcyjną reklamą, półkami uginającymi się od kolorowych butelek nie działa korzystnie na trzeźwość - powiedział Jaworski.
Jak mówił, badania wskazują jednoznacznie, że dostępność alkoholu zwiększa jego spożycie, dlatego senatorowie chcą zwrócić uwagę na profilaktykę i prewencję. - Nie chcemy wprowadzić prohibicji, bo jest to niemożliwe, ale chcemy poważnie podejść do tematu - podkreślił.
Jaworski dodał, że projekt jest inicjatywą ponadklubową. Pod projektem podpisali się oprócz niego: Jan Rulewski (PO), Włodzimierz Cimoszewicz (Koło Senatorów Niezależnych), Maciej Klima (PiS), Jan Filip Libicki (PO), Rafał Muchacki (PO), Stanisław Iwan (PO), Ryszard Bronisławski (PO), Mieczysław Gil (PiS), Jarosław Obremski (Koło Senatorów Niezależnych), Tadeusz Kopeć (PO).
Kwestie dotyczące spożywania alkoholu reguluje ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałania alkoholizmowi. Obecnie sprzedaż, podawanie i spożywanie napojów alkoholowych zakazane jest m.in. na terenie szkół, zakładów pracy, w pojazdach komunikacji publicznej. Senatorowie proponują, by handlu alkoholem zakazać także na stacjach paliw.
Inicjatywa ustawodawcza przysługuje Senatowi; grupa minimum 10 senatorów lub komisja senacka zgłasza projekt, a Senat przekazuje go do Sejmu po przyjęciu w tej sprawie uchwały.