Zakaz handlu w niedzielę. Minister Rafalska opowiada o planach rządu

Co z zakazem handlu w niedzielę? Rząd zamierza przedstawić w tej sprawie swoje stanowisko. Elżbieta Rafalska prosi jednak o cierpliwość. "Za chwileczkę będziemy mieli stanowisko rządu w tej kwestii" - powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Dodała, że rząd szuka optymalnego rozwiązania. "Postaramy się znaleźć jakiś mądry, rozsądny środek".

Zakaz handlu w niedzielę. Minister Rafalska opowiada o planach rządu
Źródło zdjęć: © Eastnews | Jan BIELECKI?East News

31.01.2017 | aktual.: 01.02.2017 14:51

Stanowisko rządu poznamy do końca lutego.

Elżbieta Rafalska podkreśliła w radiowej Jedynce, że jej resort - wbrew niektórym doniesieniom - nie przygotuje stanowiska odrzucającego inicjatywę. Zaznaczyła, że w tej sprawie trzeba wypracować dobre rozwiązanie. "Nie mogę dzisiaj zagwarantować, że jesteśmy za zakazem we wszystkie niedziele miesiąca, natomiast też nie powiem, że będzie to dotyczyło jednej niedzieli. Postaramy się znaleźć jakiś mądry, rozsądny środek" - zapowiedziała szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej.

Minister Rafalska zauważyła przy tym, że wciąż nie jest znane dokładne stanowisko wicepremiera Mateusza Morawieckiego w tej sprawie. Minister finansów i rozwoju - jak powiedziała szefowa resortu pracy - "opowiadał się za ograniczeniem handlu, w ostatecznej jednak formule - tego nie precyzował".

Stanowisko rządu do końca lutego

Do końca lutego będzie znane stanowisko rządu w sprawie zakazu handlu w niedzielę - mówiła też Rafalska.

"Proszę pamiętać, że my nie jesteśmy gospodarzem, my odniesiemy się tylko do - jak to mówię - wad prawnych, które w tej ustawie występują, co do której Solidarność też mówi, że wycofa się np. z kar więzienia za naruszenie przepisów tej ustawy " - powiedziała minister.

Zaznaczyła, że regulacje o zakazie handlu w niedziele obowiązują też w innych krajach europejskich, a Polacy pracują bardzo długo, często na umowach śmieciowych i za niskie wynagrodzenie. "I jeszcze chcemy, żeby pracowali we wszystkie dni świąteczne. Trzeba to unormować" - podkreśliła. Przestrzegła też przed histerycznymi dyskusjami na temat wielomilionowych strat dla budżetu. "Przedstawmy ten rachunek ekonomiczny, zobaczmy jak ta sytuacja wygląda" - powiedziała minister. Zakaz handlu - co jest w projekcie?

Projekt ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę złożył w Sejmie Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, w którego skład wchodzi NSZZ "Solidarność". Zgodnie z projektem zakaz handlu w niedziele i święta dotyczyłby większości placówek handlowych, w tym sklepów wielkopowierzchniowych.

Zgodnie z projektem, zakaz handlu w niedziele miałby dotyczyć większości placówek handlowych. W projekcie przewidziano szereg odstępstw od zasady zakazu handlu. Handel będzie mógł się odbywać w dwie kolejne niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przed Wielkanocą, w ostatnią niedzielę stycznia, czerwca, sierpnia oraz w pierwszą niedzielę lipca.

W projekcie proponuje się, aby w wigilię Bożego Narodzenia (chyba, że przypada w niedzielę) oraz Wielką Sobotę "handel oraz wykonywanie innych czynności sprzedażowych" mógłby się odbywać do godz. 14.

Ponadto odstępstwa dotyczyłyby też m.in.: sklepów, gdzie handel prowadzi wyłącznie przedsiębiorca prowadzący indywidualną działalność gospodarczą (z wyłączeniem franczyzobiorców i ajentów), stacji benzynowych (z pewnymi obostrzeniami), sklepików z pamiątkami i dewocjonaliami, piekarni zlokalizowanych przy zakładach produkcyjnych prowadzących sprzedaż produktów własnej produkcji do godz. 13.

Handel w niedzielę - wynika z projektu - mógłby też się odbywać m.in. w aptekach i punktach aptecznych. Wyjęte spod zakazu byłyby też m.in.: placówki handlowe, których powierzchnia nie przekracza 25 m kw., usytuowane w obiektach do obsługi pasażerów (m.in. w portach lotniczych i na dworcach); kwiaciarnie o powierzchni nieprzekraczającej 50 m kw., w których sprzedaż kwiatów stanowi minimum 30 proc. miesięcznego obrotu placówki.

Zakaz miałby też nie obowiązywać platform ani portali internetowych sprzedających towary, które nie powstały w wyniku działalności produkcyjnej.

Jak czytamy w projekcie, nieprzestrzeganie zakazu handlu oraz wykonywania innych czynności sprzedażowych w niedziele, wigilię Bożego Narodzenia i Wielką Sobotę "podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (715)