Zalewają nas podróbki. W UE padł rekord warty miliardy euro

Liczba przechwyconych podróbek jest rekordowa. KE informuje, że skonfiskowano o 77 proc. produktów więcej w porównaniu z 2022 r. Wartość tych towarów wzrosła w ciągu roku o 68 proc.

Z raportu Komisji Europejskiej i unijnego urzędu patentowego (EUIPO) wynika, że wśród skonfiskowanych towarów dominowały gry, zabawki dziecięce, płyty CD i DVD oraz fałszywe metki i opakowania. Handlarze często wysyłają opakowania i metki oddzielnie od niemarkowych towarów, aby uniknąć wykrycia.

Wśród podróbek pojawiły się także ubrania i papierosy, ale stanowiły mniejszy odsetek.

Raport wskazuje, że najwięcej podróbek trafia do UE z Chin, a także z Hongkongu i Turcji. Fałszywe metki, etykiety i odzież są najczęściej przesyłane pocztą lub kurierem.

98 proc. zatrzymanych towarów przechwycono w 10 państwach członkowskich UE, z czego aż 74 proc. we Włoszech. Wartość skonfiskowanych tam podróbek wyniosła niemal 2 mld euro. Inne kraje, które notują dobre wyniki w konfiskatach to m.in. Francja, Rumunia i Hiszpania.

KE i EUIPO ostrzegają, że podrabiane towary szkodzą legalnym firmom i stanowią zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa konsumentów.

W ubiegłym roku KE przedstawiła propozycję reformy celnej UE, która ma wzmocnić działania przeciwko fałszerzom. W planach jest wprowadzenie unijnego organu celnego czy stworzenie nowego centrum danych celnych UE. Prace są w toku.

W wyłapywanie podrobionych produktów angażują się także polskie służby. Przykładem może być wspólna akcja policjantów z Pomorza i funkcjonariuszy KAS na początku listopada 2024 r., która doprowadziła do zatrzymania czterech mężczyzn podejrzanych o fałszowanie i wprowadzanie do obrotu podrabianych artykułów chemicznych i spożywczych.

Działania przeprowadzono w woj. pomorskim i łódzkim. Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 18 do 49 lat, którzy w halach rozlewali żele do butelek i oklejali je podrobionymi etykietami. Służby przejęły majątek o szacunkowej wartości ponad 2 mln zł.

Skonfiskowane produkty obejmują płyny do prania, kawę, perfumy oraz ładowarki do telefonów, które były oznaczone podrobionymi znakami znanych marek. Produkty przygotowane do sprzedaży były oznaczone jako oryginalne, importowane "prosto z Niemiec", co mogło zwodzić konsumentów.