Zapłacisz za oddanie kredytu przed czasem
Banki będą miały prawo obarczania klientów prowizją za wcześniejszą spłatę kredytów - to zła wiadomość.
01.04.2009 | aktual.: 01.04.2009 09:37
Za to klienci dostaną więcej czasu na odstąpienie od umowy i będą je podpisywać na takich samych formularzach we wszystkich bankach, co ułatwi porównanie ofert - dowiedziała się nasza gazeta.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów rozpoczął prace nad nowelizacją ustawy o kredycie konsumenckim. Dokument, który dostosowuje nasze prawo do wytycznych Unii Europejskiej, ma wejść w życie najpóźniej do połowy przyszłego roku. Nowa ustawa wprowadza kilka bardzo istotnych zmian z punktu widzenia kredytobiorców:
Prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu konsumpcyjnego o stałym oprocentowaniu
_ Zgodnie z dyrektywą UE bank będzie mógł się domagać za to prowizji w maksymalnej wysokości 1 proc. oddawanej przed terminem kwoty _- powiedziała nam Małgorzata Cieloch, rzecznik UOKiK. _ Wyjątkowo bank będzie mógł domagać się wyższej rekompensaty, jeśli udowodni, że poniósł straty z powodu wcześniejszej spłaty zadłużenia przez klienta - dodaje. Rekompensata nie będzie mogła być wyższa niż kwota odsetek pozostająca do spłaty. Ma to chronić interesy banków w przypadku, gdy spadają stopy procentowe. _
_ Ze wszystkich zawartych w dyrektywie, to ta zmiana będzie najboleśniejsza dla polskich klientów _ - ocenia Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance. _ Do tej pory działające w Polsce banki nie miały prawa pobierać opłat za wcześniejszą spłatę kredytów konsumpcyjnych. Mogły ją naliczać tylko za zwrot przed terminem kredytów hipotecznych. _
Stand*ardowy formularz *
We wszystkich bankach wprowadzony zostanie identyczny formularz, w którym klienci znajdą w tych samych miejscach te same informacje o kredycie - warunkach udzielenia, prowizjach, oprocentowaniu, wysokości rat, całkowitej kwocie do spłaty etc. Pozwoli to klientom na łatwe porównanie ofert różnych banków.
Wydłużenie terminu, w którym można odstąpić od umowy z bankiem
Obecnie klient może w ciągu 10 dni od podpisania umowy zrezygnować z kredytu. Teraz będzie miał na to pełne dwa tygodnie. Ten przepis wzbudzał najwięcej kontrowersji wśród bankowców w UE, którzy zastrzegali, że w związku z nim będą uruchamiali kredyt dopiero po kilkunastu dniach. Dlatego wprowadzono zapis, że klient zapłaci ratę i odsetki za czas, kiedy był właścicielem kredytu - czyli za maksymalnie 14 dni.
Większa kwota kredytu
Pod ustawę o kredycie konsumenckim podlegać będą kredyty do równowartości 75 tys. euro, czyli ok. 352 tys. zł. To ponad czterokrotnie więcej niż obecnie. Dla klientów to dobra wiadomość, bo w przypadku sporów z bankami, np. o wysokość naliczonych odsetek, będą mogli zgłaszać sprawę do arbitra bankowego. Obecnie arbiter rozstrzyga tylko spory do 80 tys. zł.
Natomiast do tej pory nie wiadomo, czy dzięki podniesieniu kwoty ustawie o kredycie konsumenckim będą również podlegały kredyty hipoteczne. Przeciwni są bankowcy, którzy nie zgadzają się, by także w przypadku tego zadłużenia klient miał możliwość odstąpienia od umowy. Nie podoba im się także ograniczenie wysokości marży w przypadku wcześniejszej spłaty zadłużenia.
Beata Tomaszkiewicz, Joanna Pieńczykowska
POLSKA Gazeta Krakowska