Zatrzymanie w rejonie median line
Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj aż 14 punktów ponad ceną odniesienia. Tym samym nastąpiła kontynuacja tendencji, jaka została zapoczątkowana w końcowej fazie piątkowych notowań.
15.02.2011 08:12
Tak silne uderzenie popytu związane było oczywiście z kolejnym rekordem hossy ustanowionym na indeksach za oceanem. W porannej fazie handlu bardzo silnie zachowywały się także rynki azjatyckie. Wyglądało zatem na to, że klupujący wykażą się konsekwencją i również w kolejnych fazach notowań popyt będzie dyktował warunki gry.
W rejonie zniesienia 61.8% ostatniej podfali spadkowej (poziom 2750 pkt) wraz z przebiegającą tutaj linią kanału trendowego doszło jednak do znaczącego wzrostu presji podażowej. Kupujący nie spodziewali się najwyraźniej tak silnego ataku, gdyż zupełnie nie potrafili się tej tendencji przeciwstawić. W konsekwencji zamiast kontynuacji ruchu wzrostowego kontrakty weszły w silną fazę przeceny, co ostatecznie doprowadziło do przełamania intradayowej zapory popytowej: 2732 – 2735 pkt. Można zatem stwierdzić, że rynek w dalszym ciągu realizował założenia charakterystyczne dla klasycznych ruchów bocznych: spora zmienność, nieprzewidywalność nastrojów, szybkie wyczerpywanie się impetu inicjowanych ruchów cenowych.
W końcówce poniedziałkowego handlu stronie podażowej po raz kolejny udało się uzyskać przewagę. Czynnikiem wpływającym na wzrost zmienności w końcowej fazie notowań był mało stabilny przebieg sesji za oceanem. Ostatecznie zamknięcie marcowej serii kontraktów uplasowało się na poziomie 2713 pkt (spadek o 0.73%).
Analizując zamieszczony wykres kontraktów możemy bez trudno stwierdzić, że kupujący mają w tej chwili problem z pokonaniem niebieskiej (górnej) median line. Jak już podkreślałem w rejonie wspomnianej ML przebiegało także wczoraj zniesienie 61.8% (poziom 2750 pkt). Ta mało skomplikowana bariera cenowa odegrała w poniedziałek stosunkowo istotną rolę.
Obecnie w dalszym ciągu zwracałbym uwagę na wymieniony pułap cenowy, gdyż sforsowanie zniesienia 61.8% wraz z linią Pitchforka powinno (przynajmniej teoretycznie) wzmocnić obóz popytowy. Musimy jednak pamiętać, że kluczowy opór, to bezsprzecznie zakres cenowy: 2788 – 2792 pkt. Jak pamiętamy z wczorajszego opracowania koncentrują się tutaj projekcje prospadkowej formacji XABCD. Dopiero zatem zanegowanie taki zdefiniowanego układu falowego wygenerowałoby silny sygnał kontynuacji ruchu wzrostowego. Obserwując obecne poczynania popytu można mieć oczywiście uzasadnione wątpliwości co do możliwości realizacji w/w scenariusza. Niezwykle ciekawy i istotny przedział cenowy to także zapora popytowa: 2699 – 2704 pkt. Jak widać w rejonie wymienionego zakresu przebiegają także dwie dolne linie kanałów trendowych. Należy zatem założyć, że przełamanie zbudowanego w taki właśnie sposób wsparcia w jeszcze większym stopniu podkreśliłoby przewagę podaży (w swoim pierwszym komentarzu online przedstawię bardzo ciekawy filtr
cenowy, po zanegowaniu którego można by rozważyć otwarcie krótkich pozycji).
Skoro mowa o podejmowaniu działań rynkowych musimy jednak zdawać sobie sprawę, że generalnie nie jest to najlepszy okres do inicjowania jakichkolwiek transakcji. Rynek znajduje się bowiem w średnioterminowej fazie ruchu bocznego ze wszelkimi tego konsekwencjami. Podstawowym mankamentem jest tutaj oczywiście niemożność wykrystalizowania się trwalszej tendencji i ciągła zmienność nastrojów.
Sporym zagrożeniem jest także nasza relatywna słabość względem wiodących rynków akcyjnych. Nie jest zatem łatwo przewidzieć, jak zachowa się nasz rynek, jeśli w Europie i za oceanem rzeczywiście doszłoby w tej chwili do wykrystalizowania się ruchu korekcyjnego? Skoro nie uczestniczymy za bardzo w tej hossie, to w przypadku korekty na tamtejszych rynkach mogłoby się tak zdarzyć, że potencjał spadku na GPW byłby bardzo ograniczony. Niemniej jednak zanegowanie strefy: 2699 – 2704 pkt wygenerowałoby w moim odczuciu potencjalnie istotny sygnał techniczny.
Jeśli jednak zaistniałe wyłamanie okazałoby się jedynie mało znaczącym i krótkotrwałym incydentem, to strona popytowa dla odmiany powinna wówczas przejąć na rynku inicjatywę. Podobną uwagę można by także sformułować w przypadku przełamania górnej median line (kolor niebieski) wraz z plasującym się tutaj zniesieniem 61.8%. Czekamy zatem na kolejny, wiarygodny sygnał techniczny.
Paweł Danielewicz
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |